Przed Zagłębiem Lubin mecz wyjazdowy z Legią Warszawa. Stołeczna ekipa przegrała trzy spotkania z rzędu, więc szanse na wygraną miedziowym wcale nie są małe. Pytanie tylko, czy Legia przez to zagra zdecydowanie lepiej, czy na takim samym, marnym poziomie, jak w ostatnich potyczkach.
Legia przegrała dwa mecze na własnym stadionie i jeden na wyjeździe w ostatnim czasie. Uległa Śląskowi Wrocław 1:2 i Ruchowi Chorzów na obiekcie przy Łazienkowskiej i w Bełchatowie z GKS-em 0:2.
Przez to pali się grunt pod nogami trenerowi Maciejowi Skorży. Jeśli warszawianie przegrają z miedziowymi, to chyba już nic nie uratuje posady szkoleniowca. Legia stoi przed trudnym zadaniem, bo też walcząc o europejskie puchary nie może pozwolić sobie na kolejną stratę punktów na własnym stadionie. Zagłębie z kolei jeśli wygrałoby w Warszawie to traciłoby do Legii już tylko jeden punkt! Jest więc o co walczyć.
Zapewne w kategoriach prestiżu ten mecz potraktuje trener Zagłębia Jan Urban. W końcu to on w ostatnich latach prowadził ekipę ze stolicy.
Jesienią na Dialog Arenie górą byli lubinianie. Wygrali 2:1. Wówczas bramki strzelali Dawid Plizga i Wojciech Kędziora. Dla gości z rzutu karnego trafił Ivica Vrdoljak.
Legia wiosną gra słabo. Na razie nie widać, by transfery dokonane zimą dawały efekty.
Bukmacherzy mimo lepszych w ostatnich meczach wyników Zagłębia za zdecydowanego faworyta uważa Legię. Za każdą złotówkę postawioną na nią można zgarnąć 1,70 zł. Wygrana lubinian wyceniana jest na 4,40 zł, a remis na 3,50 zł.
Początek meczu w sobotę o godzinie 18.
