Rozgrywki zostaną podzielone na dwie grupy – pomarańczową, w której znalazło się Zagłębie Lubin i granatową. Każda będzie się składać z siedmiu zespołów. Tak wygląda kluczowa zmiana w systemie rozgrywania meczów piłki ręcznej w PGNiG Superlidze w sezonie 2016-2017.
Zostaje utrzymany system gry każdy z każdym. Zwycięzca spotkania otrzymuje 2 punkty, ale jeżeli wygrał z zespołem ze swojej grupy to otrzyma jeden dodatkowy punkt. Jednocześnie znikają remisy. Jeżeli w regulaminowym czasie obie drużyny zdobędą taką samą liczbę goli, potrzebna będzie dogrywka 2×5 minut. Jeżeli również ona nie przyniesie rozstrzygnięcia, zespoły przystąpią do serii rzutów karnych. Nie chcemy jednak krzywdzić zespołów, które walczyły do końca, ale zabrakło sił albo szczęścia. Drużyna, która w regulaminowym czasie remisowała, ale po dogrywce przegrała i tak otrzyma jeden punkt za to spotkanie – mówił prezes PGNiG Superligi Łukasz Gontarek.
Po rundzie zasadniczej rozegrana zostanie runda finałowa, do której awansują trzy najlepsze drużyny z obu grup. O czwarty bilet do ćwierćfinałów powalczą zespoły z czwartego i piątego miejsca. Będą musiały zmierzyć się w dodatkowym, barażowym dwumeczu.
Poszczególne rundy fazy pucharowej również będą składać się z dwóch spotkań. Drużyna, która po rundzie zasadniczej zajmowała niższą lokatę, będzie gospodarzem pierwszego spotkania. Mecze finałowe zaplanowane są na drugą połowę maja.
PGNiG Superliga w przyszłym sezonie będzie składać się z czternastu zespołów. Aby otrzymać licencję na występ w rozgrywkach, trzeba było spełniać kryteria: sportowe, prawne, finansowe i infrastrukturalne. Bezwarunkowe licencje na grę w PGNiG Superlidze otrzymało pięć klubów: ORLEN Wisła Płock, Meble Wójcik Elbląg, Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, MKS Zagłębie Lubin oraz Wybrzeże Gdańsk. Pozostałej dziewiątce (Vive Tauron Kielce, Pogoń Szczecin, Górnik Zabrze, Gwardia Opole, KPR RC Legionowo, Chrobry Głogów, MMTS Kwidzyn, Stal Mielec, Azoty-Puławy) przyznane zostały licencje warunkowe. Tak naprawdę zrobiliśmy to dla dobra tych klubów. Chcemy, żeby wyczyściły swoje zaległości, w większości przypadków chodzi tutaj o długi wobec zawodników. Zależy nam na tym, żeby PGNiG Superliga była zawodowa pod każdym względem. A profesjonaliści wywiązują się ze swoich zobowiązań – komentował Łukasz Gontarek.
Sponsorem tytularnym rozgrywek jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. PGNiG na rozwój zawodowej ligi piłki ręcznej mężczyzn przekaże w ciągu trzech najbliższych lat 18 milionów złotych. Dzięki naszej pomocy błyskawicznie udało się utworzyć zawodową ligę. Właściwie w trzy miesiące udało się zdziałać więcej niż przez kilka ostatnich lat. Wierzę, że zmieniony system rozgrywek powinien pozytywnie wpłynąć na atrakcyjność rozgrywek czy motywację zespołów do walki do ostatniego meczu – mówił wiceprezes PGNiG ds. korporacyjnych Janusz Kowalski.
Ocena projektu może być tylko bardzo dobra. Nasz klub już po pierwszym pomyśle utworzeniu Ligi Zawodowej przekształcił się w Spółkę Akcyjną i był gotowy do tego, by spełnić warunki gry w takiej lidze. Daje ona szanse rozwoju wszystkim klubom i na pewno pchną naszą dyscyplinę do przodu. Jestem przekonany, że sytuacja klubów zdecydowanie się poprawi, a co za tym idzie piłka ręczna rozwinie się i będzie stała na bardzo wysokim poziomie, atrakcyjnym dla wszystkich zarówno kibiców, jak i sponsorów. Wielkie podziękowania należą się władzom PGNiG – głównego sponsora, który zainwestował w ten projekt i wierzę, że przyniesie on tej firmie wymierne korzyści, nie tylko wizerunkowe – prezes MKS Zagłębie Lubin Witold Kulesza
Mamy bardzo mocną Reprezentację Polski, bardzo mocne drużyny w Lidze Mistrzów i brakowało tej przysłowiowej kropki na „i”. Można powiedzieć, że w końcu dołączymy do Europy i będziemy mogli nawiązać kontakt z mocnymi ligami: francuską, węgierską, hiszpańską i w przyszłości z Bundesligą. Zmiana systemu rozgrywek, wprowadzenie nowych zasad punktacji to są szczegóły, które mają podkreślić atrakcyjność ligi, ale profesjonalizacja ma spowodować większą konkurencyjność tak, aby za kilka lat PGNiG Superliga stała się wiodącymi rozgrywkami w Polsce. I ja w to wierzę – prezes Pogoni Szczecin Paweł Biały.