KGHM Zagłębie Lubin o jedno miejsce wyprzedziło rywala z Dolnego Śląska – Śląsk Wrocław – w tegorocznej edycji rankingu biznesowego Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu, przygotowanego przez firmę doradczą EY i spółkę Ekstraklasa.
W przeciwieństwie do końcowej klasyfikacji sportowej Ekstraklasy, w rankingu finansowym KGHM Zagłębie Lubin znalazło się w górnej połowie stawki, zajmując 6. miejsce. Tradycyjnie już miedziowi otrzymali dobre noty za niski poziom zadłużenia oraz słabszą ocenę za niekorzystny wskaźnik dywersyfikacji przychodów. Pod tym względem sezon 2016/2017 nie przyniósł znaczących zmian w sytuacji finansowej Zagłębia.
Prognozowane przychody Zagłębia w minionym sezonie wyniosły 40 mln zł (wzrost o 37,5% wobec poprzedniej edycji raportu). Pod względem wysokości przychodów klub z Lubina uplasował się na 5. miejscu w Ekstraklasie. Wzrost spowodowany był głównie większymi przychodami z tytułu praw mediowych. W sezonie 2016/2017 szacowane przychody Zagłębia wyniosły w tej kategorii 10,7 mln zł. Z kolei aż 2,9 mln zł pochodziło z występów lubinian w rozgrywkach Ligii Europy. To najwyższe wpływy mediowe w historii klubu.
Tymczasem w rankingu finansowym Śląsk Wrocław uplasował się na 10. miejscu, notując spadek o jedną lokatę wobec poprzedniego wydania. Obchodzący w 2017 r. 70-lecie powstania wrocławski klub utrzymuje się w środkowej części stawki, osiągając według prognoz, trzeci już rok z rzędu dodatni wynik finansowy.
Natomiast w czołówce tegorocznego rankingu Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu, czyli na trzech pierwszych miejscach znaleźli się: w biznesowym oraz w klasyfikacji marketingowo-medialnej – Legia Warszawa, Lech Poznań, Lechia Gdańsk, w klasyfikacji finansowej: Cracovia, Legia Warszawa i Lech Poznań, oraz w klasyfikacji efektywności sportowej: Lechia Gdańsk, Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa.
Cały ranking można znaleźć TUTAJ.
Tomasz Wajda / Mariusz Babicz / Fot. Mariusz Babicz
