Zagłębie Lubin podejmie Zagłębie Sosnowiec

40

Za miedziowym klubem solidny test własnej dyspozycji na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego zdali egzamin na piątkę, pokonując Legię Warszawa 3:1. W dobrych nastrojach, zarówno kibice jak i sami piłkarze czekają na pierwszy mecz na własnym obiekcie.

28 lipca na Stadionie Zagłębia o godzinie 18.00 w ramach 2. kolejki ekstraklasy, miedziowi rozegrają swój pierwszy mecz o ligowe punkty w Lubinie. Przeciwnikiem miejscowej ekipy będzie Zagłębie Sosnowiec, które wróciło do ekstraklasy po dziesięciu latach rozłąki z tą klasa rozgrywkową. Zespół Mariusza Lewandowskiego liczy na podtrzymanie dobrej passy i kontynuowania gry w dobrym tempie. – Trzeba wyciągnąć wnioski z tego, co było dobre i je powielać – komentuje Patryk Tuszyński, strzelec dwóch bramek w meczu przeciwko Legii.

Nasz sobotni przeciwnik ma długą historię. Klub założono w 1906 roku. Kilkukrotnie Sosnowiec zdobył tytuł wicemistrza Polski, a także brązowe medale i czterokrotnie okazał się najlepszy podczas rywalizacji w Pucharze Polski. Po powrocie do ekstraklasy sosnowieckie Zagłębie wiąże wielkie nadzieje w nadchodzącym sezonie.

– Jedno jest pewne, że chcemy się utrzymać w ekstraklasie. To jest nasz priorytet – komentuje na klubowej stronie trener drużyny, Dariusz Dudek. Warto podkreślić, iż Sosnowiec awans zapewnił sobie po pokonaniu Ruchu Chorzów, niegdyś potęgi najwyższej klasy rozgrywkowej, a obecnie drużyny walczącej o punkty w II lidze. W kontekście meczu miedziowych z Sosnowcem, spotkanie z takim przeciwnikiem to wielka niewiadoma.

Z kart historii to w sezonie 2007/2008, z którego Sosnowiec spadł do I ligi, Zagłębie Lubin pokonało 2:1 rywali z Górnego Śląska, a bramki wtedy zdobywali Michał Goliński i Michał Stasiak. W Sosnowcu miedziowym poszło jeszcze lepiej, bo wygrali oni 3:0. Do siatki rywali strzelali Piotr Włodarczyk, Dawid Plizga i z rzutu karnego Maciej Iwański.


POWIĄZANE ARTYKUŁY