Zagłębie Lubin przegrało kolejne spotkanie, tym razem z liderem tabeli – Lechem Poznań 3:2. Bramki dla gości zdobywali Milić, Amaral oraz Kamiński, natomiast dla „Miedziowych” trafiła dwójka stoperów – Kruk i Simić.
Przebieg meczu od początku był taki, jaki można było zakładać. „Kolejorz” przejął inicjatywę i kontrolował spotkanie. W 8. minucie Dominik Hładun pierwszy raz wyciągał piłkę z siatki po tym, jak głową skierował do niej futbolówkę Milić. Zaledwie kilka minut później goście cieszyli się z kolejnej bramki, a jej autorem był Amaral. Do przerwy Lech co chwila zagrażał bramce Zagłębia, jednak albo na posterunku był Hładun, albo mylili się zawodnicy gości.
Po przerwie Zagłębie wyszło odmienione i już w 49. minucie kontaktowego gola zdobył Kamil Kruk. Długo „Kolejorz” nie zwlekał z odpowiedzią, gdyż cztery minuty później Jakub Kamiński po składnej akcji podniósł prowadzenie. W 59. minucie w zamieszaniu w polu karnym Lecha najsprytniejszy okazał się Lorenco Simić, który znów przybliżył „Miedziowych” na jedną bramkę do gości. W dalszej części gry Lech kilkukrotnie mógł podwyższyć prowadzenie, jednak nie potrafili wykorzystywać stworzonych sytuacji. Podczas spotkania mieliśmy też przerwę, ponieważ kibice „Miedziowych” podczas robienia oprawy wrzucili na murawę kilka rac. Klub zapewne zostanie ukarany z tego tytułu.
Z okazji świętowania barbórki przed meczem oraz w jego przerwie wystąpiła orkiestra górnicza.
W Lubinie pojawiło się także kilka tysięcy kibiców z Poznania.
Składy(za 90minut.pl):
Zagłębie: 30. Dominik Hładun – 23. Jakub Wójcicki, 5. Lorenco Šimić, 74. Kamil Kruk – 26. Kacper Chodyna (86, 9. Erik Daniel), 14. Jakub Żubrowski, 99. Łukasz Łakomy (86, 31. Dawid Pakulski), 8. Łukasz Poręba (58, 18. Filip Starzyński), 7. Saša Živec, 16. Adam Ratajczyk (87, 27. Bartłomiej Kłudka) – 17. Patryk Szysz.
Lech: 35. Filip Bednarek – 44. Alan Czerwiński, 18. Bartosz Salamon, 16. Antonio Milić, 3. Barry Douglas – 50. Adriel Ba Loua (74, 21. Michał Skóraś), 22. Radosław Murawski (46, 25. Pedro Tiba), 6. Jesper Karlström, 24. João Amaral (74, 30. Nika Kwekweskiri), 7. Jakub Kamiński (90, 10. Dani Ramírez) – 9. Mikael Ishak (90, 90. Artur Sobiech).