Przed podopiecznymi trenera Waldemara Fornalika spotkanie 4. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w ramach którego lubiński zespół zmierzy się na wyjeździe z Cracovią.
Miedziowi zanotowali bardzo dobry start nowego sezonu, bowiem po trzech ligowych kolejkach uzbierali na swoim koncie aż siedem punktów. Na inaugurację rozgrywek PKO BP Ekstraklasy lubinianie pokonali przed własną publicznością tegorocznego beniaminka Ruch Chorzów 2:1, następnie pojechali do Wrocławia, gdzie w spotkaniu derbowym takim samym stosunkiem bramek wygrali ze Śląskiem, natomiast w ubiegłym tygodniu podopieczni trenera Waldemara Fornalika zdołali zremisować z równie rozpędzonym Kolejorzem.
Jeżeli zaś spojrzymy na dotychczasowe ruchy kadrowe, to ich w Lubinie tego lata było dość sporo. Na początku okienka transferowego do naszego zespołu trafili Marek Mróz, Damian Dąbrowski i powracający z wypożyczenia Kamil Kruk, a także wykupiono z duńskiego Aarhus GF Dawida Kurminowskiego. Następnie podczas obozu przygotowawczego w Arłamowie do drużyny dołączył Michał Nalepa, a w kolejnych tygodniach kontrakty z KGHM Zagłębiem podpisywali też Juan Munoz, Sergiy Buletsa oraz Mikkel Kirkeskov. W ostatnich dniach do skutku doszedł również transfer skrzydłowego Mateusza Wdowiaka, który ostatnie występy notował w ekipie mistrza Polski, Rakowie Częstochowa.
Z kolei popularne Pasy rozegrały jak dotąd tylko dwa mecze w PKO BP Ekstraklasie, a to ze względu na przełożone spotkanie 2. kolejki, w którym Cracovia miała się zmierzyć z Legią Warszawa. Zespół Jacka Zielińskiego zremisował zatem na początku rozgrywek ze Stalą Mielec 2:2, choć do przerwy krakowianie przegrywali różnicą dwóch bramek, natomiast w miniony weekend nasi najbliżsi przeciwnicy zdołali pokonać na wyjeździe drużynę Radomiaka Radom 1:0, psując gospodarzom święto związane z oficjalnym otwarciem nowego stadionu przy ulicy Struga 63. Spoglądając za to na letnie transfery Pasów, gołym okiem widać, iż nie są oni tak aktywni na rynku, jak chociażby Miedziowi. W zasadzie Cracovia skorzystała jedynie z opcji wykupu Pawła Jaroszyńskiego, a do zespołu powrócili gracze, którzy ostatnie miesiące spędzili na wypożyczeniu. Do tego grona zaliczają się: Filip Balaj, Sylwester Lusiusz, Thiago, Damian Urban i Adam Wilk. Ze stolicą Małopolski pożegnali się za to m.in. Yevgen Konoplyanka, Karol Niemczycki, Kamil Pestka czy Michal Siplak.
Dotychczasowa historia pojedynków KGHM Zagłębia Lubin z Cracovią jest wyrównana. 13-krotnie zwycięsko z tej rywalizacji wychodzili zawodnicy Pasów, padło tyle samo wyników remisowych, a 12 razy górą byli Miedziowi. Wygrana w piątkowym meczu pozwoliłaby więc lubinianom wyrównać cały bilans. Ostatnie bezpośrednie starcie obu zespołów miało miejsce 13 maja w Krakowie i wówczas ze zdobycia trzech punktów cieszyli się nasi piłkarze, którzy po golu Łukasza Łakomego zwyciężyli 1:0.