Szybko, gładko i przyjemnie – tak można podsumować rywalizację w spotkaniu KPR-u Jelenia Góra z Metraco Zagłębiem Lubin. Podopieczne Bożeny Karkut już w pierwszej połowie nie pozostawiły żadnych złudzeń swoim rywalkom schodząc na przerwę z przewagą czterech bramek.
Przed meczem wszyscy zastanawiali się jak będzie wyglądało spotkanie pomiędzy jeleniogórzankami a Metraco Zagłębiem Lubin. W poprzednich latach KPR często potrafił psuć humory podopiecznym Bożeny Karkut. Tak było dwa sezony temu, gdy dość niespodziewana porażka przekreśliła szansę na pierwsze miejsce w fazie zasadniczej, co oznaczało, że piąty finałowy mecz rozegrany został nie w Lubinie, a w Lublinie. Kto wie, czy dwa sezony temu nie cieszylibyśmy się z drugiego kobiecego złota, gdyby nie wpadka właśnie w Jeleniej Górze. W poprzednim sezonie natomiast równie sensacyjnie, jak rok wcześniej KPR potrafił urwać Zagłębiu punkt i to na parkiecie RCS-u w Lubinie.
Tym razem nie było mowy o żadnej niespodziance. Po trafieniu Żany Marić w dziesiątej minucie lubinianki prowadziły już 6:2. W kolejnych minutach przewaga jeszcze rosła, by w 26. minucie wynosić już sześć bramek. Od stanu 15:9 coś się wśród podopiecznych Bożeny Karkut zacięło. W ciągu czterech ostatnich minut Miedziowe zdobyły tylko jedną bramkę, zaś KPR odpowiedział trzema trafieniami i na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 16:12.
Drugą część spotkania rozpoczęły jeleniogórzanki, jednak bardzo szybko straciły piłkę. Błąd rywalek wykorzystały podopieczne Bożeny Karkut i dzięki trafieniu z rzutu karnego Marić udanie zainaugurowały drugie trzydzieści minut. W kolejnym fragmencie gry Metraco Zagłębie Lubin znów powiększyło przewagę po bramkach Konofał oraz kolejnym trafieniu Marić. Kolejne minuty należały jednak do KPR-u, który w dużym stopniu, dzięki skutecznej grze Martyny Michalak zbliżył się lubinianek na trzy trafienia. To było już wszystko na co stać jeleniogórzanki tego dnia, bo ostatni kwadrans należał już do Miedziowych, które z minuty na minutę powiększały przewagę. Na pięć minut przed przerwą wynosiła ona już nawet dziesięć bramek.
Ostatecznie szczypiornistki Metraco Zagłębia Lubin pokonały na wyjeździe KPR Jelenia Góra 31:22 (16:12).
KPR Jelenia Góra – Metraco Zagłębie Lubin 22:31 (12:16)
KPR Jelenia Góra: Pękalska, Demiańczuk, Nowicka, Bielecka, Mączka, Tomczyk, Uzar, Hoffman, Kobzar, Załoga, Kanicka, Oreszczuk, Fijałkowska, Bilenia, Michalak.
Metraco Zagłębie Lubin: Wąż, Chojnacka – Robótka, Załęczna 4, Konofał 4, Paluch 3, Premović 1, Wiertelak 2, Walczak 4, Marić 9, Jochymek 3, Milojević 1.
