W ramach 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin przegrało na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 2:1. Honorowe trafienie dla lubinian zaliczył Rok Sirk.
Od mocnego uderzenia zaczęli gospodarze i już w 33 sekundzie do siatki trafił Gutkovskis. Z prawej strony dośrodkował skrzydłowy, a Łotysz głową pokonał Hładuna. Miedziowi długo nie potrafili się otrząsnąć po tym ciosie i wykorzystywali to piłkarze Rakowa. W 12. minucie mocno uderzył Piątkowski, jednak tym razem górą był golkiper lubinian. Pierwsza i jedyna groźna sytuacja Zagłębia w pierwszej połowie miała miejsce w 42. minucie, kiedy Mraz wyłożył piłkę Bashkirovowi, a ten uderzył zbyt lekko na bramkę gospodarzy.
Druga połowa to niemal kopia początku pierwszej. Tym razem dośrodkowanie z lewej strony i piłkę do siatki pakuje Tijanić podwyższając prowadzenie zaledwie dwie minuty po wznowieniu gry. Podrażnione Zagłębie śmielej zaatakowało, a skutki widzieliśmy w 64. minucie, kiedy bramkę zdobył wprowadzony chwilę wcześniej Rok Sirk. Do końca meczu byliśmy świadkami wielu ataków „miedziowych”, jednak żaden nie był skuteczny.
W czwartej kolejce Zagłębie Lubin podejmie na własnym stadionie Cracovię, w niedziele o godzinie 15.00.