LUBIN. Kibice już doceniają jego smak. – Ważne, że jest niepasteryzowane, czyli zawsze świeże. I etykieta też nawiązuje do naszego klubu i całego regionu – zachwalają fani miedziowych. Mowa o piwie Zagłębiak, które od niedawna można kupić w jednym z lubińskich sklepów na Przylesiu.
To piwo od kibiców dla kibiców. Pomysł jego produkcji pojawił się w Stowarzyszeniu Sympatyków Zagłębia Lubin „Zagłębie Fanatyków”. I szybko został zrealizowany.
– Wiadomo, że kibice lubią pić piwo. Zresztą nie tylko kibice – mówi wprost Grzegorz Działoszyński, wiceprezes stowarzyszenia. – Pomysł zrodził się wśród członków naszego stowarzyszenia. Wiedzieliśmy, że zarówno nazwa jak i etykieta muszą nawiązywać do klubu. Tak powstał „Zagłębiak” – dodaje.
Producentem Zagłębiaka jest Browar Witnica. Na razie piwo można kupić w jednym punkcie, w sklepie CPN (Centrum Piwno Napojowe) na Przylesiu (na ulicy Sowiej, zaraz przy zjeździe z ulicy Leśnej). Cena to 2,99 zł z butelką, z czego kilka groszy przekazywane jest na konto stowarzyszenia.
Kibice chcieliby, by w najbliższym czasie sprzedaż Zagłebiaka rozszerzyć na całe miasto, a może nawet cały Dolny Śląsk. Na dziś pomysł spotkał się z uznaniem lubinian.
– Popieramy każdą inicjatywę, która służy jednoczeniu kibiców. To na pewno ciekawy pomysł. Kibice muszą jednak pamiętać, żeby nie przeholować. Chcielibyśmy, żeby Zagłębiak zawsze miał pozytywny wydźwięk, bez żadnych negatywnych skojarzeń z pijaństwem – komentuje Michał Sałkowski, rzecznik Zagłębia Lubin.