Zaginione pieniądze

23

– Ktoś ukradł moje oszczędności – zadzwoniła na policję zrozpaczona mieszkanka Lubina. Okazało się, że starszej pani nikt nie okradł. Pieniądze leżały tam, gdzie je zostawiła. Lubinianka jedynie zapomniała, gdzie je schowała.

 

– 30 września kilkudziesięcioletnia mieszkanka Lubina powiadomiła policję o kradzieży pieniędzy w kwocie dwóch tysięcy złotych. Jak podejrzewała, kradzieży mógł dokonać ktoś z jej rodziny – wyjaśnia Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji.

Pieniądze, o których mowa, lubinianka jedenaście lat temu ukryła we własnym mieszkaniu. Po latach chciała z nich skorzystać, ale gdy otworzyła swoją skrytkę, ta okazała się pusta. Policjanci zanim jednak wyruszyli na poszukiwania sprawców domniemanej kradzieży, postanowili odtworzyć sytuację sprzed jedenastu lat i dowiedzieć się, gdzie dokładnie lubinianka ukryła swoje oszczędności.

Okazało się, że pieniądze leżą tam gdzie je starsza pani ukryła. Lubinianka pomyliła jednak miejsca. Tak dobrze je schowała przed złodziejami, że sama nie mogła ich później znaleźć.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY