Wczoraj rano wyszła z domu do szkoły i słuch po niej zaginął. Gdy policja ogłosiła poprzez media, że szuka 14-letniej lubinianki Pauliny Lewandowskiej, dziewczynka szybko się odnalazła.
Rysopis i zdjęcie dziewczynki opublikowano dziś przed południem. Wkrótce potem ktoś zadzwonił na lubińską komendę.
– Powiadomił dyżurnego, że właśnie widzi dziewczynkę pod galerią – mówi asirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Funkcjonariusze pojechali na miejsce i okazało się, że to rzeczywiście ona.
Paulina cała i zdrowa wróciła do domu. Policja wyjaśni teraz, dlaczego 14-latka nie wróciła na noc do domu i co się z nią przez ten czas działo.
Przypomnijmy, że ostatni raz dziewczynkę widziano w galerii Cuprum Arena w środę około godziny 18. Nie wróciła na noc do domu ani nie skontaktowała się z nikim z rodziny.