Zadziałał, gdy inni nie potrafili – lubiński policjant uratował kierowcę

2549

Kilkadziesiąt minut trwała reanimacja kierowcy, który zasłabł w czasie jazdy. Wcześniej dwaj towarzyszący mu mężczyźni nie byli w stanie udzielić mu pomocy. Człowieka uratował przejeżdżający obok policjant z lubińskiej komendy.

Podkomisarz Tomasz Górka

Do zdarzenia doszło 2 stycznia, w Legnicy. Podkomisarz Tomasz Górka jechał na służbę, na nocną zmianę, gdy zobaczył stojący na środku ulicy samochód. Z bliska okazało się, że drzwi auta od strony kierowcy były otwarte, a na ulicy leżał mężczyzna. Obok stało jeszcze dwóch bardzo zdenerwowanych ludzi.

– Okazało się, że wszyscy mężczyźni jechali tym autem, a w pewnym momencie kierowca nagle zasłabł, zatrzymał pojazd, otworzył drzwi i upadł na ulicę – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Kierowca miał już zatrzymane funkcje życiowe – nie oddychał, brakowało mu też tętna. Tomasz Górka zaczął reanimować poszkodowanego. Wkrótce dojechali ratownicy medyczni i wspólnie z policjantem kontynuowali reanimację. Po około 40 minutach mężczyzna zaczął znów oddychać i ambulans zawiózł go do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.

– To kolejne ludzkie życie, które uratował nasz kolega. W minionym roku otrzymał wyjątkowy dla każdego policjanta medal im. podkomisarza Andrzeja Struja – podkreśla Sylwia Serafin. Medal ten może otrzymać funkcjonariusz policji, który ratuje ludzkie życie lub mienie w czasie służby lub poza nią, czasem z narażeniem swojego zdrowia lub życia.

Podkomisarz Tomasz Górka w lubińskim garnizonie jest kierownikiem Ogniwa Patrolowego i Wywiadowczego.


POWIĄZANE ARTYKUŁY