Zadyma o Maja

24

Nie było żadnego wniosku, skargi, nie ma też szczególnego postępowania. Wbrew doniesieniom lokalnych mediów, nadzór wojewody nie bada możliwości łączenia dwóch funkcji przez Krzysztofa Maja, a jedynie z urzędu sprawdza ważność podjętej uchwały.

 

Krzysztof Maj jest rzecznikiem prezydenta Lubina, a od niedawna także wicestarostą powiatu lubińskiego. Zdaniem opozycji łączenie obu funkcji jest nielegalne. W mediach pojawiły się już nawet publikacje sugerujące, że sprawą zajął się nadzór wojewody.

Tymczasem, jak informuje biuro prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, do wojewody nie wpłynęła w tej sprawie żadna skarga ani wniosek. Wpłynęło jedynie zapytanie jednego z dziennikarzy.

– Organ nadzoru z urzędu, a nie na wniosek, prowadzi postępowanie nadzorcze dotyczące uchwały rady powiatu w sprawie wyboru wicestarosty. Postępowanie to prowadzone jest również odnośnie pozostałych uchwał podjętych przez radę powiatu w Lubinie na sesji 2 grudnia – wyjaśnia Aleksandra Drejman z biura prasowego DUW.

Krzysztof Maj uważa, że pracę w obu urzędach da się pogodzić.

– To kosztuje mnie więcej czasu poświęconego na pracę, zaczynam wcześniej rano i później kończę – komentuje sprawę Krzysztof Maj. – Jednak dobra współpraca z pracownikami urzędu miejskiego pozwala mi godzić te dwie funkcje, tym bardziej, że już niedługo jako wicestarosta będę pracował społecznie. Wkrótce zarząd powiatu będzie miał też mniej obowiązków, bo chcemy, aby część kompetencji była kierowała w dół, by wykwalifikowani pracownicy mogli samodzielnie pracować nad niektórymi z projektów i podejmować część z decyzji – dodaje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY