Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin mają za sobą drugi mecz sparingowy w ramach przygotowań do nowego sezonu. Tym razem Miedziowi zmierzyli się z drużyną Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski. Spotkanie, choć przez długi czas układało się po myśli lubinian, zakończyło się zwycięstwem rywali, a o końcowym wyniku 29:31 przesądziła emocjonująca końcówka.
Mecz rozegrano w nieco nietypowym formacie – w trzech tercjach po dwadzieścia minut. Podopieczni Jarosława Hipnera i Grzegorza Klimczaka od pierwszych minut narzucili swój rytm gry. Szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie, które utrzymywali niemal przez całe spotkanie. Na parkiecie wyróżniał się szczególnie duet Krysiak–Dudkowski, który wspólnie zdobył aż 12 bramek, skutecznie wykańczając kolejne akcje zespołu.
Jeszcze w 50. minucie Zagłębie prowadziło 25:24 i wydawało się, że kontroluje przebieg gry. Jednak w ostatnich fragmentach meczu rywale z Ostrowa Wielkopolskiego pokazali determinację, odrobili straty, a następnie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Ostatecznie to Ostrovia cieszyła się z wygranej 31:29, pozostawiając Miedziowych z cennym materiałem do analizy przed startem ligowych rozgrywek.
Zagłębie Lubin – Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 29:31
Zagłębie: Schodowski, Byczek, Krukiewicz – Krysiak 6, Dudkowski 6, Drozdalaki 4, Czuwara 3, Wojtala 3, Krupa 2, Michalak 2, Gębala 1, Kozłowski 1, Pedryc 1, Hipner, Świtała.
Fot. Patryk Olszak
