Po długiej przerwie Miedziowi Rugby Lubin wrócili na stadion RCS, aby powalczyć o punkty w I lidze. Ich rywalem była silna ekipa AZS AWF Warszawa. Niestety dla gospodarzy, spotkanie ułożyło się po ich myśli.
Spotkanie przy deszczowej aurze oglądali kibice, którzy oczywiście odpowiedzieli na apel rugbystów, również w kwestii bezpieczeństwa, gdyż na trybunach zasiedli w odpowiednich odstępach. Samo spotkanie to przede wszystkim moc wspaniałych akcji i walki o piłkę. Jako pierwsi punkty zdobywali przyjezdni. Niestety w lubińskiej ekipie zdarzały się kontuzję. Jako pierwszy z powodu urazu barku zszedł z boiska Krystian Isztwan. Była to wielka strata dla gospodarzy zwłaszcza, że ów zawodnik dawał się we znaki przeciwnikom. Pomimo ambitnej gry, miejscowi nie potrafili zatrzymać pędzących zawodników Warszawy. Dla ekipy z Lubina punktowali Patryk Szulewski, Jakub Lisiewski i Vladyslav Korotun. Niestety dla gospodarzy, przegrali oni zaległy pojedynek z AZS AWF Warszawa Rugby wynikiem 19:41 (0:22).
Punkty dla #Miedziowych zdobywali:
+5 pkt (1 przyłożenie) Szuler Patryk Szulewski
+10 pkt (2 przyłożenia) Jakub Lisiewski
+2 pkt (podwyższenie) Vladyslav Korotun
Fot. Mariusz Babicz
