Zabójca z ul. Odrodzenia stanie przed sądem

3681

Dariusz K. stanie przed sądem oskarżony o zabicie byłej żony, Małgorzaty. Do zdarzenia doszło 19 maja zeszłego roku. W schwytaniu ukrywającego się potem mężczyzny pomogli mieszkańcy Lubina.

Dariusz K. śmiertelnie ranił byłą żonę 19 maja zeszłego roku

Małżeństwo K. rozwiodło się z powodu nadużywania alkoholu przez mężczyznę i przejawów zazdrości, które dla jego żony były zbyt uciążliwe. Po rozwodzie przez pewien czas jeszcze razem mieszkali, w końcu jednak kobieta zażądała od byłego męża, żeby się wyprowadził. Zrobił to, ale nalegał, by przyjęła go z powrotem. Małgorzata K. odmówiła, a wtedy Dariusz zaczął jej grozić śmiercią. Nękał ją licznymi telefonami, a w kwietniu zeszłego roku wdarł się do jej mieszkania. Kilka tygodni później doszło do tragedii.

Jak ustalili prokuratorzy, 19 maja rano Dariusz K. wypił alkohol, po czym udał się pod blok przy ul. Odrodzenia, gdzie mieszkała Małgorzata. Czekał na nią wiedząc, że będzie wychodziła do pracy. Znał kod domofonu, więc po godz. 9 wszedł do klatki schodowej. Kiedy Małgorzata K. wyszła z mieszkania, zaatakował ją nożem, zadając kobiecie aż 24 ciosy. Następnie uciekł.

Sąsiadka, słysząc dobiegające z korytarza wołanie Małgorzaty o pomoc, wyszła na klatkę schodową, gdzie ujrzała na półpiętrze ciężko ranną kobietę. Wezwała pogotowie i udzieliła Małgorzacie pierwszej pomocy.

– Przybyły na miejsce zdarzenia zespół ratownictwa medycznego podjął czynności ratunkowe, które nie przyniosły pozytywnego rezultatu. Ranna kobieta zmarła – opisuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy. – Wyniki przeprowadzonej sekcji zwłok Małgorzaty K. pozwoliły na ustalenie, że oskarżony zadał pokrzywdzonej 21 ran kłutych i trzy rany cięte – wyjaśnia.

Po ucieczce z miejsca zbrodni, Dariusz K. przez dwa dni ukrywał się. Był poszukiwany listem gończym. W jego ujęciu pomogli mieszkańcy – 21 maja mężczyzna został znaleziony przez policjantów w piwnicy jednego z budynków mieszkalnych w Lubinie. Od razu trafił do tymczasowego aresztu.

– Prokurator oskarżył Dariusza K. o pozbawienie życia w zamiarze bezpośrednim Małgorzaty K. przez zadanie jej ran kłutych w różne części ciała z przekłuciem żył i tętnicy oraz z następowym wykrwawieniem, w wyniku czego nastąpił zgon pokrzywdzonej, czyli o dokonanie zabójstwa z artykułu 148 §1 Kodeksu karnego – podsumowuje Lidia Tkaczyszyn.

Dariusz K. przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył obszerne wyjaśnienia. Podczas kolejnego przesłuchania stwierdził jednak, że nie pamięta szczegółów zdarzenia. Biegli sądowi w wydanej opinii psychiatryczno-psychologicznej stwierdzili, że chociaż jest uzależniony od alkoholu, to w chwili zbrodni był poczytalny.

Mężczyźnie grozi kara co najmniej ośmiu lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocia. Sprawę będzie rozpatrywał Sąd Okręgowy w Legnicy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY