Zabił pasierba, teraz stanie przed sądem

20

Tłumaczył, że zabił w samoobronie, że po nóż pierwsza sięgnęła ofiara. Jednak biegli uznali, iż to niemożliwe, ponieważ cios został zadany ze zbyt dużą siłą, aby stało się to przypadkiem – lubińska prokuratura skierowała właśnie do legnickiego Sądu Okręgowego akt oskarżenia przeciwko 65-letniemu mieszkańcowi Ogrodziska, miejscowości położonej niedaleko Lubina, który w lipcu ubiegłego roku zabił swojego pasierba.

Edward K. od 34 lat mieszkał z Robertem M. i jego matką, którą poślubił. Mężczyźni często sięgali po alkohol. Niejednokrotnie dochodziło też do sprzeczek spowodowanych jego nadużywaniem. W lipcu zeszłego roku mężczyźni pokłócili się o butelkę wina. Edward K. zdenerwowany sięgnął po nóż i zadał swojemu pasierbowi Robertowi M. jeden cios w klatkę piersiową. Trafił w serce, powodując krwotok wewnętrzny. Ranny zdążył jeszcze wyjść na podwórko i powiedzieć matce, że ojczym ugodził go nożem. Po czym zmarł. Kobieta zawiadomiła pogotowie i policję, na których przyjazd napastnik spokojnie czekał w kuchni. Edward K. najpierw trafił na izbę wytrzeźwień, ponieważ miał we krwi 1,8 promila alkoholu, potem został zatrzymany przez policję.

– Zatrzymany przyznał się i złożył wyjaśnienia. Tłumaczył, że gdy pokłócił się z Robertem M. o wino, ten rzucił się na niego z nożem. Oskarżony broniąc się wykręcił pasierbowi rękę i nóż trafił w serce Roberta M. Biegli stwierdzili jednak, że cios został zadany z dużą siłą i nie mógł być zadany w sposób opisany przez oskarżonego – relacjonuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej prokuratury okręgowej. – Biegli uznali również, że oskarżony nie jest chory psychicznie, ale ma zaburzenia osobowości spowodowane nadużywaniem alkoholu.

Mężczyzna działał więc mając ograniczoną poczytalność z zamiarem pozbawienia życia. Grozi mu za to kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności. Jego sprawę rozpatrzy Sąd Okręgowy w Legnicy.

MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY