Badmintonowa amatorska zabawa w II Liceum Ogólnokształcącym przywiodła liczne grono młodych sportowców. Na pięciu kortach łącznie rywalizowało ze sobą około stu zawodniczek i zawodników. Seniorzy wystąpili w mniejszej sile, ale także mogliśmy liczyć na wiele ciekawych spotkań.
Organizatorzy zostali mile zaskoczeni przez młodych ludzi, którzy bardzo licznie pojawili się w sali II Liceum Ogólnokształcącego. – Baliśmy się, że będzie mniej osób, a okazuje się, że sport ten jest niezwykle popularny. Dzieci uprawiają sport, a na naszym turnieju walczą o medal – komentuje Zorika Tysiak, organizator Amatorskiego Turnieju Badmintona.
W kategorii dzieci, o laury walczyli badmintoniści z Wrocławia, Jeleniej Góry, Smolca, Sobótki, Góry, Legnicy, Gniezna, Ostrowa Wielkopolskiego, Sławy i gospodarze z Lubina. – W Lubinie biorę udział w zawodach już po raz drugi. Komfort gry w Lubinie jest świetny. Lubię tu rywalizować – przyznał Radosław Iberszer, reprezentujący Jelenią Górę.
Na turnieju pojawiło się wielu lubinian. Wśród nich mieliśmy także siedmioletniego tenisistę ziemnego Szymon Adamczyka, który postanowił na chwilę zamienić rakietę. – Pokonałem już dziewięciolatka, więc uważam swój występ za dobry. Normalnie gram w tenisa ziemnego, a muszę powiedzieć, że różnica jest ogromna – przyznał lubinianin.
Wiele klubów, które pojawiły się turnieju, uprawiają badminton od niedawna. Niemniej jednak jak się okazuje, dyscyplina ta w małych miejscowościach jest również popularna jak piłka nożna. – Mamy sporą grupę jak na dwunastotysięczną Górę. Na pewno jeśli jest wsparcie od władz i rodziców, to jest łatwiej. Same zajęcia są bardziej zabawowe. Taka forma podoba się młodym ludziom. Obecnie mamy zawodników od siódmego roku życia do trzynastu, a także starszych – komentuje Robert Brojek, Górowskie Stowarzyszenie Badmintona Smecz.
Wszyscy uczestnicy otrzymali od organizatora wejściówki na Mistrzostwa Europy U-17 w lutym 2017 roku. Amatorski Turniej Badmintona odbył się dzięki funduszom z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego i dofinansowaniu z powiatu lubińskiego.
Fot. Mariusz Babicz
