Dwa lata temu Orlen wprowadził możliwość płacenia za paliwo przy dystrybutorze za pomocą aplikacji. Z takiego rozwiązania regularnie korzysta już 214 tys. klientów. Płatności bezobsługowe od niedawna testują także stacje Carrefour przy supermarketach, natomiast BP rozważa ich wprowadzenie.
Na wybranych stacjach Carrefoura od kilku dni można płacić za paliwo bezpośrednio przy dystrybutorze za pomocą aplikacji mobilnej. Jak informuje portal Business Insider, wdrożenie takiego rozwiązania planuje też sieć BP. Pionierem był PKN Orlen – za pomocą jego aplikacji za benzynę płaci już ponad 214 tys. osób. Obecnie możliwe jest to na 1,8 tys. stacji tej sieci.
Skorzystanie z aplikacji Orlen Pay jest bardzo proste. Po skonfigurowaniu aplikacji, wystarczy tylko po tankowaniu zeskanować kod QR z dystrybutora. Rozwiązanie przyspiesza proces tankowania i sprawia, że na stacjach nie tworzą się kolejki.
Testy bliźniaczej usługi rozpoczął Carrefour, w planach wprowadzenie takich płatności ma BP, który posiada 40 stacji zlokalizowanych przy hipermarketach. Tank&Go, bo tak się nazywa usługa, umożliwia dokonanie w pełni bezkontaktowej płatności za paliwo za pomocą aplikacji mobilnej Mój Carrefour, oferującej np. zniżki w sklepach sieci.
By dokonać płatności trzeba aktywować płatności mobilne Masterpass. Fakturę za paliwo otrzymamy na wskazany adres e-mail. Pierwsze testy obejmą stacje paliw Carrefour w Warszawie i Krakowie. Następnie mają być wprowadzone we wszystkich punktach.
Uruchomienie podobnej usługi zapowiada też sieć BP, składająca się z blisko 580 stacji paliw w Polsce. – Tego typu rozwiązania BP stosuje już z powodzeniem na innych rynkach. Zbieramy doświadczenia i przygotowujemy się do wdrożenia także w Polsce. Pracujemy intensywnie, aby wdrożyć takie rozwiązanie niebawem – informuje Business Insider dr Magdalena Kandefer-Kańtoch, rzeczniczka prasowa BP w Polsce.