Za ciosem

12

– Potrzebujemy punktów! To jest nasz cel! Zgodnie mówią piłkarze KGHM Zagłębia Lubin. Zdaje się, że podopieczni Pavla Hapala bardzo głęboko wzięli sobie te słowa do serca, bo już w pierwszym meczu po przerwie zimowej, pokazali, że chcą zostać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czeka ich jednak długa droga do tego, aby wyjść z dołka tabeli.

 

Remis 2:2 z mistrzem Polski, okazał się sensacją Ekstraklasy. Bo w środowisku piłkarskim raczej nie dawano Zagłębiu realnych szans na pozytywny rezultat w tym pojedynku. Jednak jak się okazało zespół, który wyszedł na Stadion „Zagłębia” 19 lutego, przeszedł sporą transformację. – Jeszcze wstrzymałbym się z takimi pochwałami, bo to dopiero początek. Zobaczymy jak będzie wyglądała nasza sytuacja na koniec sezonu – mówił po spotkaniu z Wisłą Kraków, Adam Banaś, kapitan Zagłębia.

Faktycznie, podopiecznych Pavla Hapala czeka sporo pracy. 12 spotkań i szansa na odbicie się od dna tabeli. Najbliższe spotkanie, Zagłębie rozegra z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ekipa Roberta Kasperczyka zajmuje obecnie ósme miejsce. Jak mówił szkoleniowiec miedziowych, właśnie taka pozycja byłaby w tym sezonie wymarzona dla jego zespołu.

W ostatnich trzy spotkaniach, Podbeskidzie zanotowało komplet 9 punktów. Zespół pokonał kolejno, Jagiellonię Białystok 2:0, GKS Bełchatów 1:0 oraz Widzew Łódź 1:0. Bilans Zagłębia jest nieco gorszy, ale może nadeszły lepsze czasy. Mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 13:30.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY