Twierdził, że to aktualny, obowiązujący na Ukrainie dokument. I na tym koniec. Bo dokument okazał się sfałszowany – z takim prawem jazdy jednego z kierowców zatrzymali lubińscy policjanci. A do tego jeszcze sześciu pijanych kierowców.
Sytuacja miała miejsce na terenie gminy Ścinawa. Policjanci z grupy SPEED zatrzymali do rutynowej kontroli kierowcę osobowego seata. – W trakcie legitymowania mężczyzna posłużył się ukraińskim prawem jazdy. Tłumaczył mundurowym, że właśnie w tym kraju zdawał egzamin uprawniający go do kierowania pojazdami takimi jak motocykl, samochód osobowy i ciężarowy – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.
Policjanci od razu zorientowali się, że blankiet nie jest autentyczny. Za posługiwanie się podrobionym dokumentem mężczyźnie grozi kara nawet do pięciu lat więzienia.
Fałszywe prawo jazdy to jedno, ale większym problemem okazują się pijani kierowcy. W ciągu ostatnich dni mundurowi z grupy SPEED oraz patrole prewencji zatrzymali aż sześciu mężczyzn, którzy wsiedli za kółko pod wpływem alkoholu.
Pierwszy wpadł 50-latek, który na ulicy Bema kierował samochodem osobowym marki Fiat. – Badanie alkomatem wykazało w organizmie tego mężczyzny ponad promil alkoholu. Kilka godzin później na ulicy Legnickiej patrol prewencji zatrzymał do kontroli kierującego fordem 40-letniego mężczyznę. Ten nieodpowiedzialny kierujący nie dość, że miał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, to jeszcze był pijany. Badanie wykazało 0,84 promila alkoholu w jego organizmie – informuje asp. sztab. Serafin.
Na terenie gminy Lubin mundurowi zatrzymali do kontroli kierującego samochodem marki Mercedes. To kolejny skrajnie nieodpowiedzialny kierowca. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna posiada aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd na cztery lata, a dodatkowo jest kompletnie pijany. Alkomat wykazał w organizmie tego męzczyzny1,2 promila alkoholu. Mężczyzna kierował busem.
Na ulicy Małomickiej, patrol prewencji zatrzymał 30-letniego mieszkańca Lubina, który kierował samochodem osobowym marki Volkswagen. Wygląd mężczyzny wskazywał, że może być pod wpływem narkotyków. Policjanci potwierdzili swoje podejrzenia narkotesterem. Okazało się, że 30-latek może być pod wpływem marihuany i metamfetaminy.
– Kolejny zatrzymany przez drogówkę to 23-latek z Lubina, który wpadł w ręce policjantów chwilę po północy na ulicy Hutniczej. Kierował samochodem osobowym marki Skoda, mając w swoim organizmie 1,2 promila alkoholu. Godzinę później, na ulicy Zielonogórskiej, policjanci wydziału prewencji zatrzymali 20-letniego mieszkańca powiatu lubińskiego, który kierując samochodem maił w swoim organizmie blisko 2 promile – dodaje asp. sztab. Serafin.
Nieodpowiedzialnym kierowcom oprócz utraty prawo jazdy grozi wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara dwóch lat więzienia. Pamiętajmy! Każdy, kto wsiada za kierownicę samochodu z przekroczoną normą alkoholu w organizmie bądź pod wpływem narkotyków, nie tylko łamie prawo, ale stanowi ogromne zagrożenie na drodze.