240 opakowań pochodzących przede wszystkim z krajów europejskich. Ich różnorodność podkreśla apetyczność wyrobów i zachęca po czekoladowe pyszności – w holu Multimedialnego Centrum Informacji w Rudnej można obejrzeć ciekawą wystawę „Z sentymentem do czekolady”. Ekspozycja prezentuje kolekcje opakowań po czekoladach pani Eweliny Mienciuk, mieszkanki Rudnej, nauczycielki wychowania przedszkolnego.
Polskie opakowania po czekoladach nie zawsze wyróżniały się bogatą kolorystyką i wieloma formami artystycznymi. Opakowania z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych są skromne, w kolorystyce szarej lub brązowej, mają także mało nadruków, lecz są największą radością i dumą Pani Eweliny. Opakowania z czekolad pochodzą z takich znanych firm jak: Milka, Wedel, Goplana, Wawel, Alpen Gold, a także takich marek jak: Terravita, Roshen, Chocolate, Alpinella, Elitchoco, Pasja Smaku, Kras, Społem, Bałtyk, Amelia i wiele innych.
Wystawa pt. „Z sentymentem do czekolady”, prezentuje kolekcje opakowań po czekoladach pani Eweliny Mienciuk, mieszkanki Rudnej, nauczycielki wychowania przedszkolnego. Pani Ewelina ma wiele zainteresowań, lubi sport i od pięciu lat ćwiczy jogę oraz próbuje zarazić najmłodszych, prowadząc dodatkowe zajęcia z ćwiczeń w przedszkolu. W pracy z dziećmi stosuje zasadę nauki poprzez zabawę w przyjaznej atmosferze. Uwielbia zajęcia manualne, wykonuje kartki okolicznościowe metodą scrapbookingu oraz zbiera rzeczy które dla innych wydają się niepotrzebne np. w dzieciństwie zbierała opakowania po gumach do żucia, karty telefoniczne, a od 2013 r. zbiera opakowania po czekoladach.
Na naszej wystawie możemy obejrzeć 240 opakowań po czekoladach a cała kolekcja liczy 680 różnych opakowań, pochodzą one przede wszystkim z krajów europejskich a ich różnorodność podkreśla apetyczność wyrobów i zachęca po czekoladowe pyszności. Polskie opakowania po czekoladach nie zawsze wyróżniały się bogatą kolorystyką i wieloma formami artystycznymi. Opakowania z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych są skromne, w kolorystyce szarej lub brązowej, mają także mało nadruków, lecz są największą radością i dumą Pani Eweliny. Opakowania z czekolad pochodzą z takich znanych firm jak: Milka, Wedel, Goplana, Wawel, Alpen Gold, a także takich marek jak: Terravita, Roshen, Chocolate, Alpinella, Elitchoco, Pasja Smaku, Kras, Społem, Bałtyk, Amelia i wiele innych.
Dziś czekolada dostępna jest w każdym sklepie. Czekolady różnią się smakiem, kształtem oraz formą, ale mają jedną wspólną cechę – każdy je lubi! Oprócz niewątpliwych atutów smakowych, czekoladę warto jeść także ze względu na jej właściwości zdrowotne. Ciemna czekolada obniża ryzyko zawałów serca oraz zawiera mnóstwo antyoksydantów, które chronią organizm przed starzeniem się. Czekolada doskonale wpływa na pamięć oraz hamuje rozwój demencji. Dzięki zawartości flawonoidów czekolada ma także właściwości przeciwzapalne oraz przeciwrakowe.
Krótka historia czekolady w Polsce
Historia czekolady sięga trzech tysięcy lat. Do Polski trafiła importowana z Europy Zachodniej. Wielkim jej miłośnikiem był August II Sas, za czasów którego powstała pierwsza w Polsce kawiarnia. Zamiłowanie do tych słodyczy przetrwało na polskim dworze do ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Firma Wedel
Najważniejszym momentem w historii polskiej czekolady był rok 1851, kiedy to Karol Wedel przy ulicy Miodowej 12 w Warszawie otworzył własny sklep. Przy sklepie funkcjonowała parowa fabryka pod nazwą: Parowa Fabryka Czekolady p.f. „C. E. Wedel”. Początkowo produkowane były karmelki śmietankowe, które reklamowano m.in. w Kurierze Warszawskim. Wkrótce czekoladowe wyroby Wedla stały się hitem. W 1855 roku z Paryża sprowadzono specjalną maszynę, która umożliwiała produkcję czekolady pitnej.
W międzyczasie powstawały pierwsze kawiarnie, a samą czekoladę można było kupować w aptece jako wyrób mający poprawiać humor.
W ramach prezentu ślubnego Karol Wedel przekazał swojemu synowi Emilowi fabrykę, którą następnie przeniósł na ul. Szpitalną, gdzie do dziś mieści się sklep i Wedlowska pijalnia czekolady.
Duża popularność spowodowała, że na rynku zaczęły pojawiać się podróbki. W związku z tym rodzina poinformowała, że każda czekolada będzie oznaczona nazwiskiem. Od tego momentu powstał znany w Polsce logotyp, zawierający inicjały Emila Wedla. Największy rozkwit firma zanotowała pod zarządem Jana Wedla, który wybudował nowoczesną fabrykę i rozpoczął ekspansję firmy na Zachód. W roku 1935 firma zatrudniała już 1300 pracowników, dla których stworzono specjalny system socjalny. Przy zakładzie działał żłobek, przedszkole, a nawet przychodnia. Prezes zawsze miał zarezerwowany czas dla swoich pracowników, którzy mogli m.in. poprosić o pożyczkę na budowę domu. Dzięki trosce o podwładnych Jan Wedel cieszył się wielkim szacunkiem.
W międzyczasie imperium Wedlów stale rosło. Produkty z Polski można było kupić w sklepach firmowych w Paryżu, Londynie, a nawet w samej Japonii. Aby móc dostarczać wyroby nawet w najbardziej odległe miejsca na ziemi zakupiono samolot RWD-13, z którego od czasu do czasu zrzucano nad miastami cukierki.
Po wojnie Jan Wedel ponownie uruchomił produkcję, jednak został wyrzucony z fabryki. Firmę znacjonalizowano, a właścicielowi zakazano wstępu na jej teren. Nazwa została zmieniona na ZPC im. 22 Lipca, jednak ze względu na klientów zagranicznych musiano dodać do nazwy (d. E. Wedel). W roku 1991 po upadku komunizmu zamiast oddać firmę w ręce jej spadkobierców została sprzedana PepsiCo, co doprowadziło do znacznego spadku jakości produktów. Marka przechodziła przez różne ręce.
Firma Wawel
Duży wkład w historię polskiej czekolady miał również Adam Piasecki zwany „Królem Czekolady”. W 1910 roku na ul. Długiej w Krakowie powstała fabryka Wawel. Produkty krakowskiej fabryki bardzo szybko podbiły serca Polaków. Piasecki postawił nie tylko na wysoką jakość, lecz również na dobry marketing. Informowano ludzi o różnych nowościach, produktach itd. Na opakowaniach umieszczano najbardziej znane budowle miejskie oraz polskich bohaterów. W latach późniejszych zorganizowano wybory „Miss Czekolady”. Przyznawano tytuł Królowej Czekolady, Księżniczki oraz Damy Dworu.
II Wojna Światowa spowodowała ograniczenie produkcji, która ostatecznie ustała, a sam właściciel zginął w niewyjaśnionych okolicznościach, wywieziony przez Niemców. Czasy PRL-u przyniosły nacjonalizację firmy, a lata 90 prywatyzację i przejęcie kolejnej polskiej marki przez kapitał zagraniczny.
Wystawa będzie eksponowana do czerwca 2022 r. w holu Multimedialnego Centrum Informacji.
Wanda Poskart, pracownik MCI w Rudnej