20-letni Mateusz Sz., zamieszany w próbę gwałtu zbiorowego na 24-letniej kobiecie z okolic Lubina, został przewieziony do aresztu. Początkowo agresor trafił do szpitala psychiatrycznego, jednak jego stan poprawił się na tyle, by kolejne trzy miesiące mógł spędzić za kratami. – Wkrótce przesłuchamy także pokrzywdzoną, co może mieć istotne znaczenie dla sprawy – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy, Liliana Łukasiewicz.
Trójka mężczyzn podejrzanych o dokonanie zbiorowego gwałtu na młodej kobiecie wkrótce stanie przed sądem. Za atakiem na 24-latce, do którego doszło 5 września w okolicach garaży przy ul. KEN, mieli stać, zatrzymani jeszcze tego samego dnia: 24-letni Przemysław K., 32-letni Arkadiusz Ch., a także schwytany tydzień później 20-letni Mateusz Sz.
Kobieta w wyniku brutalnego pobicia doznała ciężkich obrażeń ciała w postaci stłuczenia mózgu oraz złamania kości oczodołu. Obecnie biegli czekają na opinię medyczną oraz wyniki badań biologicznych, których treść może mieć wpływ na ustalenie, czy brutalne zachowanie sprawców faktycznie zakończyło się na fazie usiłowania.
Za dokonanie gwałtu zbiorowego, a zatem takiego, w którym sprawca działa wspólnie z co najmniej jedną osobą, a nawet samą próbę usiłowania, które jest także kwalifikowane jako zbrodnia, sprawcom grozi kara w wymiarze od 3 lat do 15 lat pozbawienia wolności.