Już w najbliższy piątek Narodowa Orkiestra Dęta wystąpi na scenie lubińskiej Muzy z koncertem „Symfonia Tysiąclecia”. O tym przedsięwzięciu opowiada dyrektor NOD Urszula Kozon. Rozmowa przedrukowana została z „Magazynu Muzealnego”, który ukazał się dziś wraz z „Wiadomościami Lubińskimi”.
Koncert Symfonia Tysiąclecia zainauguruje lubińskie obchody 1000-lecia Koronacji Bolesława Chrobrego. Dokąd zabierze nas Narodowa w czasie tej muzyczno-historycznej podróży?
Koncert został tak skonstruowany, by droga wiodła naszych słuchaczy od średniowiecza po czasy współczesne. Usłyszymy „Bogurodzicę”, ale także filmowe utwory z „Ogniem i mieczem”, „Pana Tadeusza”, „Trędowatej” czy „Czarnych chmur”. Nie byłoby muzycznej historii Polski bez Chopina i Moniuszki, nie zabraknie więc również utworów tych wybitnych kompozytorów. Zagramy także bardziej współcześnie i ponadczasowo, sięgając po utwory „Biały krzyż” Czerwonych Gitar, „Nauczmy się żyć obok siebie” Zbigniewa Wodeckiego czy „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena. Utwór Fanfara dla Niepodległej skomponowany został przez wybitnego polskiego kompozytora i aranżera Karola Pykę specjalnie na ten koncert.
Bohaterem tego muzycznego wydarzenia będzie Narodowa Orkiestra Dęta, ale nie zabraknie również zaproszonych gości.
Całość Symfonii Tysiąclecia stworzy Narodowa Orkiestra Dęta, Chór Narodowej, z tygodnia na tydzień rozwijający swoje skrzydła oraz zaproszeni soliści i wokaliści występujący na scenach operowych i w filharmoniach całej Polski. Za dyrygenckim pulpitem stanie doskonale znana lubińskiej publiczności dyrygentka, puzonistka i pedagog Justyna Chmielek-Korbut.

To wielkie wydarzenie artystyczne, ale także ogromne przedsięwzięcie organizacyjne.
Rzeczywiście, przygotowujemy się do tego koncertu od wielu miesięcy. Tu musi zagrać wiele elementów takich jak sceno-technika czy logistyka i oczywiście to, co najważniejsze czyli ludzie. Nie pamiętam, by na scenie Muzy występowało tak wiele osób. Muzycy wypełniają ją niemal w całości, a to przecież nie wszystko, bo przygotowaliśmy inne atrakcje, zapraszając do udziału w wydarzeniu m.in. lubiński zespół Gwarkowie. Próby będą trwały do ostatniego dnia, jak zawsze przy takiej skali wydarzeniach, ale jestem przekonana, że ten koncert pozostanie na długo w sercach lubinian.
Szansy na bilet nie ma od dawna…
Niestety liczba miejsc jest ograniczona, a bilety sprzedały się na długo przed koncertem. Mam nadzieję, że wystąpimy z tym projektem jeszcze niejednokrotnie, także w Lubinie.
Mówimy o koncercie głównym, ale Symfonia Tysiąclecia 30 maja wybrzmi dwukrotnie.
O godz. 13.00 odbędzie się otwarta próba generalna, na którą zaprosiliśmy uczniów lubińskich szkół podstawowych, by „od kuchni” pokazać jak wyglądają przygotowania muzyczne, techniczne i logistyczne do tej rangi wydarzenia artystycznego. To jest powszechne działanie edukacyjne oper czy filharmonii. Przede wszystkim zależy nam jednak, by z pokolenia na pokolenie przekazywać naszą historię, dzielić się naszym dorobkiem kulturalnym, tradycjami i obyczajami. Ponieważ misją Narodowej Orkiestry Dętej jest edukacja muzyczna, połączyliśmy lekcję historii z lekcją muzyki, by w trochę inny sposób niż w salach lekcyjnych pokazać jak wiele Polska osiągnęła na przestrzeni wieków.
Lubin pamięta. Nie ma chyba drugiego miasta w Polsce, które by, tak hucznie świętowało milenium koronacji Bolesława Chrobrego. Obchody trwać będą dziewięć dni.
Jako lubinianka i Polka jestem dumna, że w Lubinie chwalimy się naszą historią, pokazujemy ją i doceniamy. Wielki ukłon w stronę prezydenta Roberta Raczyńskiego, który długo przed jubileuszem dostrzegł wagę tego wydarzenia i rozpoczął przygotowania do obchodów 1000-lecia koronacji. To z inicjatywy prezydenta i Muzeum Historycznego w Lubinie już od roku stoi postument króla Bolesława Chrobrego, witający wjeżdżających do miasta. Wielu wielkich Polaków podkreślało, że Polski Naród przetrwał dzięki kulturze, sztuce i niezwykłemu duchowi. Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał, że „człowiek dzięki kulturze staje się lepszym”. To zobowiązuje…