Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 68-letni lubinianin. Mężczyzna zaatakował maczetą swojego 71-letniego sąsiada z działki. Nieoficjalnie mówi się, że poszło o kobietę.
Sytuacja miała miejsce 15 maja w godzinach popołudniowych w miniony weekend na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Pigwa”. Prokuratura właśnie wszczęła w tej sprawie śledztwo.
– Sprawca zaatakował pokrzywdzonego maczetą i działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia go życia, zadawał mu ciosy po całym ciele – relacjonuje Magdalena Serafin, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubinie. – Spowodował u pokrzywdzonego obrażenia, skutkujące rozstrojem zdrowia powyżej dni siedmiu. Były to obrażenia obu rąk oraz okolic głowy.
71-latek na szczęście zdołał się obronić, pomogli mu też sąsiedzi. Jako motyw zbrodni, prokuratura wskazuje powody osobiste. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że chodziło o kobietę.
– Pomiędzy pokrzywdzonym, a sprawcą od dawna istniał konflikt na tle osobistym, mężczyźni znali się, byli sąsiadami z działek – dodaje prokurator Serafin.
68-latek przyznał się do winy, jednak w swoich wyjaśnieniach zaprzeczył temu, aby usiłował zabić pokrzywdzonego. Sprawca był pod wpływem alkoholu.
– Śledztwo jest na początkowym etapie, wykonywane są czynności, mające na celu ustalenie okoliczności tej sprawy. Prokurator wystosował wczoraj do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego. Dziś wniosek został rozpatrzony pozytywnie – podsumowuje Magdalena Serafin.