Zarówno dla zawodników, jak i ich sympatyków, mecze przeciwko liderowi rozgrywek zawsze dostarczają dodatkowych emocji. Dziś Cuprum Lubin zmierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, tylko raz pokonaną w tym sezonie. Czy „Miedziowi” siatkarze sprawią niespodziankę, jak Resovia Rzeszów?
Koniec rundy zasadniczej PlusLigi zbliża się wielkimi krokami. Przed nami mecz 21. kolejki, w którym Cuprum Lubin we własnej hali podejmie ekipę Andrea Gardiniego. Spotkania z liderem rozgrywek to wielkie wyzwania dla Każdego zespołu. Jest to również dodatkowa motywacja, aby pokrzyżować plany faworytowi do medalu mistrzostw Polski.
– Na mecze z takimi przeciwnikami się czeka. Gramy bez żadnej presji, nie mamy nic do stracenia. Mam nadzieję, że będzie walka i postawimy trudne warunki Kędzierzynianom – przyznaje Jakub Ziobrowski, atakujący Cuprum Lubin.
Kibice na trybunach dają z siebie 100% możliwości i za każdym razem mocno wierzą w to, że ich zespół zakończy mecz zwycięstwem.
– Jako kibice wierzymy do końca i mamy nadzieję że dla nas siatkarze będą walczyć do końca ligi, żeby poprawić tą kiepską statystykę z tego sezonu. Nadzieja umiera ostatnia. Dla Nas mogą zdobyć jeszcze kilka punktów. Każdy set poprawia atmosferę i daje nadzieję. Nie liczymy na wygraną jesteśmy realistami, ale chcemy widzieć walkę na boisku do końca do ostatniej piłki – podkreśla Robert Stasik, prezes Stowarzyszenia Klubu Kibica Cuprum Lubin.
Najpierw prowadził zespół młodzików, a teraz kadetów, natomiast w seniorach był również asystentem pierwszego trenera w I lidze siatkówki mężczyzn. Daniel Dłużniakiewicz wie, że mecze z najlepszymi zespołami rozgrywek zawsze przysparzają drużynie dodatkowych emocji, ale jeśli jest ona dobrze przygotowana to może zaskoczyć lepszego rywala.
– Pierwsza myśl, która się nasuwa to mobilizacja. W meczach z liderami, faworytami chcesz udowodnić, że wcale nie jesteś słabszym zespołem, próbujesz wznieść się na wyżyny własnych umiejętności. Tylko dzięki wielkiemu zaangażowaniu możesz podjąć równorzędna walkę. W takim meczu to właśnie zaangażowaniem możesz wygrać mecz, jesteś w stanie ukryć własne lekkie niedociągnięcia techniczno-taktczyne względem faworyta, ale mając ogromne serducho do walki możesz zdobyć podziw, szacunek przeciwnika i kibica i taka postawa może w krótkim czasie zmienić Ciebie w lepszego sportowca – puentuje Daniel Dłużniakiewicz, szkoleniowiec kadetów Cuprum Lubin.
W swojej karierze w PlusLidze, Cuprum Lubin wygrywało spotkania z Jastrzębskim Węglem czy Resovią Rzeszów i to będąc jeszcze beniaminkiem rozgrywek. Może tym razem niespodzianka czeka nas w dzisiejszym meczu? Spotkanie z ZAKSĄ odbędzie się o godzinie 18.00 w Hali RCS.