Już w najbliższą niedzielę piłkarze KGHM Zagłębia Lubin zmierzą się na własnym stadionie z Legią Warszawa. Zainteresowanie kibiców jest ogromne, i wygląda na to, że po raz drugi w historii nowego stadionu będzie sold out.
Mecze z czołowymi drużynami zawsze przyciągają na stadion większą ilość kibiców i nie inaczej jest przed meczem z Legią Warszawa. Już na 5 dni przed startem zawodów jest blisko 10 000 sprzedanych wejściówek, a klub zgłosił na to spotkanie 13 000 miejsc. Wszystko wskazuje na to, że przed dniem meczowym wszystkie bilety zostaną wyprzedane, więc to ostatni dzwonek dla „spóźnialskich” aby oglądać mecz z trybun.
Lubinianie po dziesięciu spotkaniach zgromadzili na swoim koncie 13 punktów i zajmują 10. miejsce w ligowej tabeli. Stołeczna drużyna jest trzy oczka wyżej z dorobkiem 15 punktów. Dla Zagłębia mecz z Legią to próba przełamania niechlubnej passy, ponieważ ostatnie zwycięstwo nad tym zespołem miało miejsce… 20 grudnia 2019 roku. Od tamtej pory dziesięć ligowych pojedynków z rzędu padało łupem warszawiaków. Zawodników nie trzeba dodatkowo motywować, aby zgarnęli upragnione trzy punkty.
– Będziemy w 100% zmobiliozwani, tak jak zawsze, czy to Legia czy inny przeciwnik zawsze dajemy z siebie maxa, tak samo będzie teraz, a dodatkowo cieszymy się, że na stadion przyjdzie tyle kibiców i będzie za nas trzymało kciuki – mówi przed meczem Damian Michalski, obrońca „Miedziowych”
Początek spotkania w niedzielę o godzinie 17:30 na stadionie Zagłębia Lubin.
