Szmaty, zużyte pampersy, buty — takie rzeczy znajdują pracownicy serwisujący kanalizację w gminie Rudna. Władze bezskutecznie apelują do mieszkańców, by nie traktowali rur odpływowych jak kolejnego kosza na śmieci.
Zatory spowodowane wrzuconymi do kanalizacji odpadami pracownicy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Rudnej usuwają kilka razy w miesiącu. Oprócz środków higienicznych, szmat, odpadów kuchennych wyciągają z rur nawet buty i materiały budowlane.
Fakt, że do sieci kanalizacyjnej trafiło coś, co nie powinno się w niej znaleźć, najczęściej sygnalizuje brzydki zapach z odpływów, a chwilę potem zalana łazienka lub piwnica. Do usunięcia zatkanej sieci trzeba użyć specjalistycznego samochodu, często też okazuje się, że zator spowodował awarię urządzeń w przepompowni. Każda taka interwencja zwiększa koszty funkcjonowania sieci kanalizacyjnej, co potem znajduje odzwierciedlenie w cenie odbieranych ścieków.
Ten problem w gminie Rudna istnieje od kilku lat. W 2016 r. ZGKiM poinformował mieszkańców, że będą obciążani kosztami interwencji. Hanna Zbroińska, p.o. dyrektora Zakładu mówiła wówczas: – Po raz kolejny apeluję, aby nie wrzucać do toalety waty, pieluch, podpasek, nawilżanych chusteczek, materiałów opatrunkowych, gazy, ścierek, rajstop, tekstyliów, włókien oraz innych części garderoby. Materiały te łączą się w sploty, przykleją się do ścian kanałów uniemożliwiając swobodny przepływ ścieków i powodują zapychanie kanalizacji.
Mieszkańcy pozostali jednak na te apele głusi i nadal trzeba im przypominać, jakich rzeczy i dlaczego nie wolno wrzucać do sedesu, nie tylko w gminie Rudna:
- ręczników papierowych, waty, pieluch, podpasek, nawilżanych chusteczek, materiałów opatrunkowych, gazy, ścierek, rajstop i innych części garderoby, tkanin, gazet — materiały te nie rozpuszczają się w wodzie, łączą się w sploty lub zwartą masę, przykleją się do ścian kanałów uniemożliwiając swobodny przepływ ścieków i nawijają się na wirniki pomp,
- niedopałków papierosów, patyczków, lekarstw, farb, lakierów oraz chemikaliów innych niż powszechnie używane środki czystości — zawarte w nich substancje chemiczne są szkodliwe dla pożytecznych mikroorganizmów oczyszczających ścieki w biologicznej części oczyszczalni,
- materiałów budowlanych, mieszanin cementowych, mas bitumicznych, żwiru, piasku, popiołu, szkła, skór, obierek, wytłoczyn — opadają one na dno przewodów kanalizacyjnych tworząc zwarte, trudne do usunięcia zatory
- tłuszczów i olejów — tężejąc w rurach zmniejszają ich średnice i przyśpieszają konieczność czyszczenia lub remontu sieci kanalizacyjnej.
Do kanalizacji sanitarnej nie wolno również odprowadzać wód opadowych.
źródło: UG Rudna