Z kompletem punktów wracają z Gdańska piłkarze ręczni Zagłębia Lubin. W meczu 13. kolejki ekstraklasy lubinianie wygrali z AZS-em 33:28 (16:11).
6. minucie było 5:1 dla Zagłębia, a niespełna kwadrans później lubinianie prowadzili różnicą sześciu trafień – 11:5. Najwyższe prowadzenie podopiecznych Jerzego Szafrańca miało miejsce w 24. minucie, kiedy na tablicy wyników było 6:14. Jeszcze przed przerwą gospodarzom udało się zniwelować część strat, jednak wynik po pierwszej połowie Zagłębie prowadziło wyraźnie 16:11.
Po zmianie stron „akademicy” rzucili się do odrabiania strat i robili to na tyle skutecznie, że w 36. minucie Zagłębie prowadziło już tylko 17:15. Trzy minuty później było 19:17, ale na więcej podopieczni Jerzego Szafrańca gospodarzom już nie pozwolili. W kilka minut lubinianie odzyskali 4-5 bramkowe prowadzenie i do końcowej syreny kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Kolejny raz bardzo dobre zawody między słupkami zagrał Adam Malcher, a skrzydłowi Bartłomiej Tomczak i Tomasz Kozłowski raz po raz punktowali AZS. Zagłębie wygrało 33:28 i powoli, choć systematycznie pnie się w górę ligowej tabeli.
AZS AWFiS Gdańsk – Zagłębie Lubin 28:33 (11:16)
Zagłębie: Malcher, Świrkula – Orzłowski, Stankiewicz 3, Niedośpiał 2, Tomczak 9, Paweł Adamczak 3, Kozłowski 7, Piotr Adamczak, Morawski, Migała, Kieliba 4, Jakowlew 1, Nowak 4.