Związkowcy chcą, aby jak najszybciej odbyły się wybory przedstawicieli załogi do rady nadzorczej KGHM. Chcieliby też wkrótce poznać nowy zarząd spółki. – Opór w tych sprawach odbierać będziemy jako chęć ukrycia działań szkodzących spółce, jak i pracownikom – pisze w oświadczeniu, które wysłał również do władz miedziowego holdingu Ryszard Zbrzyzny, szef ZZPPM.
Związkowiec sugeruje, że wybory do rady nadzorczej trzeba rozpisać na tyle szybko, by na najbliższym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy KGHM można było nominować do rady wybrane przez pracowników spółki osoby.
Nowe wybory to skutek referendum, jakie przeprowadzono w oddziałach Polskiej Miedzi 25 i 26 kwietnia. Wzięło w nim udział około 41 procent pracowników KGHM. Większość z nich zagłosowało za odwołaniem z rady nadzorczej osób, które – zdaniem związkowców – reprezentują zarząd, a nie pracowników spółki. Chodzi o Macieja Łaganowskiego, Lecha Jaronia i Pawła Markowskiego.
– Ponad 92 proc. głosujących głosowało za (21 899 głosów) zakończeniem tej farsy i wykreśleniem ze składu rady osób, które nie są ich reprezentacją – cieszy się Ryszard Zbrzyzny. – ZZPPM dziękuje wszystkim pracownikom za aktywny udział w zorganizowanym głosowaniu za odwołaniem z rady nadzorczej osób reprezentujących pracodawcę a nie pracowników – dodaje.