Wyszedł na wolność, zaraz wrócił

22

Niedługo cieszył się wolnością 39-latek z Głogowa, który pobił i okradł swoją konkubinę, mieszkankę Lubina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, kilka dni po tym jak… opuścił zakład karny.

 

Głogowianin trafił w ręce policji wczoraj wieczorem, około godziny 20. Policjanci zatrzymali go dzięki poszkodowanej kobiecie, która zgłosiła się na komendę lubińskiej policji i opowiedziała o całym zajściu.

– Kobieta poinformowała, że jej były konkubent pobił ją i okradł – wyjaśnia sierż. Sylwia Wilk, z lubińskiej policji. – Jak ustalili policjanci 39- letni mieszkaniec Głogowa parę dni wcześniej wyszedł z zakładu karnego, gdzie odbywał karę za wcześniejsze przestępstwa. Przyszedł do swojej konkubiny, która nie chciała go wpuścić. Rozłoszczony mężczyzna uderzył ją, wtargnął do jej mieszkania a następnie ukradł jej pieniądze – dodaje.

Dzięki szybkiej interwencji policji tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany przez policjantów na terenie Głogowa. Teraz grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY