Chciał uniknąć odpowiedzialności, tymczasem poniesie jeszcze większe konsekwencje. 53-letni lubinianin, który wyrzucił dwa szczeniaki, po czym jednego z nich przejechał, odpowie za zabicie zwierzęcia. Karą może być grzywna, a nawet rok więzienia.
Mężczyzna wywiózł szczeniaki aż do Chojnowa, prawdopodobnie licząc, że zwierzęta nie znajdą drogi powrotnej. Wyrzucił je na śnieg. Odjeżdżając ponoć nie zauważył, że jeden z nich dostał się pod koła samochodu. Szczeniak został przejechany.
– Na szczęście świadkowie zdarzenia zapisali numer rejestracyjny samochodu – relacjonuje nadkomisarz Sławomir Masojć z legnickiej policji. – Okazało się, że jego właścicielem jest mieszkaniec Lubina, dlatego funkcjonariusze przekazali informację o zdarzeniu kolegom z lubińskiej policji – dodaje.
Patrol zatrzymał kierowcę samochodu w Krzeczynie. Lubinianin przyznał się do wyrzucenia dwóch szczeniaków z samochodu.
Mężczyzna usłyszy teraz zarzut zabicia zwierzęcia. Drugi piesek miał więcej szczęscia – przygarnęła go jedna z mieszkanek Chojnowa.
