Wyrównany mecz dla gospodyń

237

W 25. serii PGNiG Superligi Kobiet piłkarki ręczne Zagłębia zanotowały pierwszą przegraną w regulaminowym czasie gry. W Koszalinie świeżo upieczone Mistrzynie Polski uległy miejscowym Młynom Stoisław 21:22 (10:12).

Spotkanie było wyrównane przez całe sześćdziesiąt minut. Już początek starcia pokazał, że ekipa z Koszalina łatwo punktów nie odda. Zawodniczki Młynów Stoisław wysoko pozostawiły poprzeczkę Miedziowym, wygrywając pierwszą połowę różnicą dwóch trafień.

Na początku drugiej odsłony meczu koszalinianki poszły za ciosem i wyszły na prowadzenie 14:11. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej włączyły piąty bieg i zaczęły niwelować straty do rywalek, choć nie przychodziło to łatwo. W końcu udało się doprowadzić do remisu po 17, a później wyjść na prowadzenie. W końcówce lubinianki wygrywały 21:20, miały okazje do podwyższenia rezultatu, ale brakowało trochę szczęścia i skuteczności. Decydujące dwa ciosy zadały koszalinianki i to one cieszyły się z wygranej za trzy punkty.

– Przyjeżdżając do Koszalina nie miałyśmy w głowie tego, że już mamy tytuł mistrza Polski i nic nie musimy. Wręcz przeciwnie, chciałyśmy wygrać każdy mecz w tym sezonie w regulaminowym czasie gry, ale niestety dziś nie udało nam się spełnić tego celu. Przez cały mecz brakowało nam trochę skuteczności. Powinnyśmy też wykorzystać więcej rzutów karnych. Nie trafiłyśmy aż czterech i myślę, że to się odbiło na końcowym wyniku – mówiła po spotkaniu Daria Zawistowska, reprezentująca barwy Zagłębia.

Młyny Stoisław Koszalin – MKS Zagłębie Lubin 22:21 (12:10)

Młyny Stoisław: Zimny, Krebs – Urbaniak 2, Mazurek 3, Mączka, Zagrajek 1, Haric, Wołownyk 3, Kowalik, Rycharska, Nowicka, Smolich 8, Borysławska, Andrijczuk 5, Somionka.

MKS Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz – Stanisławczyk, Grzyb 4, Hartman 1, Górna 3, Drabik, Galińska 1, Zawistowska 1, Kochaniak 5, Matieli 2, Noga 1, Świerżewska 3, Milojević.


POWIĄZANE ARTYKUŁY