LUBIN/RUDNA. Inicjatywa dzieci z Naroczyc wzruszyła do łez prezesa stowarzyszenia Palium, Zbigniewa Warczewskiego. Młodzi już po raz drugi pomogli lubińskiemu hospicjum. Zbierali grzyby i materiały wtórne, a za pieniądze z ich sprzedaży kupili dwanaście kompletów pościeli. Dziś dary zawieźli do hospicjum.
– Jestem tak wzruszony, że nie wiem, co mam powiedzieć. To jest gest na wagę złota, aż się serce raduje, że tak młode osoby potrafią pomagać – mówi ze łzami w oczach założyciel hospicjum.
Dzieciom towarzyszyli w wyprawie do Lubina, do hospicjum radna gminy Rudna Wiera Zgobik, sołtys Naroczyc Jadwiga Wrębiak, członek rady sołeckiej Dorota Sabaj oraz przewodnicząca Helena Kobylańska, a także wolontariusze Marian Gancarek oraz Tadeusz Sopczak.
– To właśnie dzięki tym ludziom i środowisku, w jakim przebywają maluchy, wykształcone zostały tak wspaniałe charaktery. Nie zmieniajcie się tylko, bo to, co robicie, jest szlachetne – podkreśla Zbigniew Warczewski.
Dzieci z Naroczyc teraz chcą pomóc Majce ze Ścinawy. – Warto uczyć dzieci wrażliwości. Zapewniam, że to nie ostatnia tego rodzaju inicjatywa. Teraz będziemy zbierać pieniądze na remont mieszkania chorej Majki, która nie ma rączek ani nóżek – zdradza opiekun grupy, Wiera Zgobik. – Takie akcje dodają sił i uwrażliwiają człowieka – dodaje radna. – Wierzę, że dzieci będą przykładem dla wszystkich – kończy pomysłodawczyni akcji.