Wykorzystywał otwarte drzwi i wchodził do mieszkań. Kradł też w pociągach

2596

Policjanci zatrzymali 39-latka, który podejrzany jest o kradzieże z mieszkań, do których dostawał się wykorzystując metodę „na klamkę”. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna podróżował pociągami po różnych miejscowościach, gdzie wykorzystywał okazję – otwarte drzwi wejściowe do mieszkań i domów, nawet podczas obecności ich właścicieli. Złodziej kradł portfele z pieniędzmi i kartami bankomatowymi, za pomocą których dokonywał zakupów, na koszt pokrzywdzonych.

Policjanci z Rudnej i z Lubina pracowali nad sprawą kradzieży metodą „na klamkę”.

– Jak wynikało ze zgłoszeń, złodziej wykorzystując okazję, że drzwi do domów nie były zamknięte na zamek, wchodził do środka i najczęściej kradł pozostawione w przedpokoju portfele wraz z pieniędzmi i kartami bankomatowymi, którymi następnie posługiwał się w sklepach – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin.

W wyniku pracy operacyjnej, funkcjonariusze ustalili podejrzanego o te czyny, którym okazał się 39-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego. – W trakcie czynności śledczy ustalili, że polkowiczanin nie tylko dokonywał kradzieży z mieszkań, ale także okradał ludzi przy każdej okazji, między innymi w środkach komunikacji publicznej, galeriach czy sklepach, zawsze wykorzystując brak czujności pokrzywdzonych. Kradzionymi kartami bankomatowymi kupował przede wszystkim papierosy, alkohol i żywność, a także bilety na pociąg, bo właśnie ten rodzaj komunikacji między miastami, wybierał podejrzany – uzupełnia asp. sztab. Serafin.

Po wyjściu z pociągu od razu udawał się do okolicznych domów, aby okraść ich właścicieli.

– Naciskał klamkę, a gdy drzwi były otwarte, wchodził do środka i najczęściej już w przedpokoju miał swój łup – czyli portfele, a w nich dokumenty, pieniądze i karty bankomatowe. Kiedy pokrzywdzeni blokowali swoje karty, mężczyzna wyrzucał je do śmieci – relacjonuje policjantka.

W trakcie dochodzenia okazało się, że zatrzymany dokonywał swoich czynów nie tylko na terenie powiatu lubińskiego, ale również na terenie całego województwa dolnośląskiego i województw ościennych. Mężczyzna był już wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Kilka lat spędził również za więziennymi kratami.

– 39-latek przyznał się do swoich czynów. Będzie odpowiadał za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Za te przestępstwa grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. W tym przypadku kara może być jednak wyższa, bowiem sprawca działał w warunkach tzw. „recydywy” dokonując kradzieży z włamaniem w przeciągu 5 lat od odbycia kary pozbawienia wolności za podobne przestępstwo – podsumowuje asp. sztab. Serafin.

Należy pamiętać, że złodzieje nie działają tylko pod osłoną nocy, ale także w ciągu dnia. Niestety ich pomysłowość jest duża i wystarczy chwila nieuwagi i tracimy cenne przedmioty. Nie pozostawiajmy swojego mienia bez właściwego nadzoru. Pamiętajmy, okazja czyni złodzieja – przypominają mundurowi.


POWIĄZANE ARTYKUŁY