RUDNA. Płonne okazały się nadzieje mieszkańców, którzy na widok ekipy budowlanej wyobrażali sobie, że w miejscu po nieczynnej stacji paliw pojawi się nowa atrakcja. Niestety, właściciel terenu na dziś nie ma żadnych planów dotyczących zagospodarowania tej działki.
Zamknięta trzy lata temu stacja benzynowa przy ulicy Kolejowej właśnie znika z krajobrazu. Okazuje się, że gospodarz – czyli PKN Orlen – zlecił jedynie usunąć resztki po biznesie. Stąd na miejscu pojawili się robotnicy.
Tymczasem od kilku dni miejsce faktycznie wygląda, jak plac budowy. – Mamy usunąć pozostałości po stacji paliw – tłumaczy kierownik robót, Antoni Golus. – Nasze zadanie to wykopać wszystkie rury i podziemne instalacje – dodaje.
– Mieliśmy nadzieję, że teren doczekał się kolejnego gospodarza. Do tej pory wszystko tu leżało odłogiem – żalą się mieszkańcy. – Może powodem braku zainteresowania jest posterunek policji, który znajduje się tuż obok? – dywagują.