Zabytki, które kryje ziemia należą do państwa. Nie wszyscy jednak chcą o tym pamiętać i na własną rękę prowadzą wykopaliska, a następnie handlują nimi z kolekcjonerami.
Stołeczni policjanci namierzyli w internecie mieszkańca naszego regionu, który na jednym z portali oferował do sprzedaży rzymskie monety i ozdoby z brązu. Mundurowi – podejrzewając, że zdobył je w nielegalny sposób – zaalarmowali kolegów z Dolnego Śląska.
Ich podejrzenia potwierdziły się, bo w mieszkaniu 45-latka znaleziono niemal 400 rzymskich monet i kilka ozdób wykonanych z brązu i srebra oraz wykrywacz metalu. Sprawca odpowie przed sądem za nielegalny obrót zabytkami archeologicznymi. Wartość zabytkowych przedmiotów nie jest jeszcze oszacowana.
Policja przypomina, że w świetle kodeksu karnego, ustawy o ochronie zabytków i opiece nad nimi, prowadzenie prac wykopaliskowych bez pozwolenia właściwego wojewódzkiego konserwatora zabytków lub prowadzenie ich wbrew warunkom pozwolenia jest nielegalne.
Zabronione jest także poszukiwanie zabytków przy użyciu urządzenia do wykrywania metali lub innych urządzeń umożliwiających takiego poszukiwania.
Nielegalne jest ponadto zabieranie ze sobą w celu przywłaszczenia i handlowanie tak pozyskanymi zabytkami, które w myśl przepisów prawa są własnością skarbu państwa.