Małym pacjentom w szpitalu składają radosną wizytę, bawią i rozweselają. Na ich twarzach wywołują uśmiech, dają chwilę radości, by choć na trochę mogły zapomnieć, gdzie się znajdują.
„Doktorzy Clowni” czuwają nad bezpieczeństwem małych podopiecznych, dzięki nim radosne i pogodne dzieci mogą lepiej znieść rozłąkę z najbliższymi. Ich obecność sprawia, że maluchy zapominają o bólu i strachu, jaki towarzyszy podczas badań i zabiegów lekarskich.
Czerwony nos, kolorowe ubranie i nietypowy makijaż to symboliczne cechy, które odróżniają doktora Clowna, od lekarza, z którym dzieci maja kontakt na co dzień. Wygląd nietypowego medyka ma pozytywnie oddziaływać na stan pacjentów, dzieci maja lepiej się poczuć i bardziej rozweselić. Reakcje dzieci na widok Doktora Clowna są różne – starsze się cieszą, u młodszych pojawia się grymas na buzi. Kiedy malec płacze, to doktor z czerwonym noskiem płacze razem z nim.
„Doktorzy Clowni” – to nieliczni i nietypowi terapeuci. Aby rozweselić swojego pacjenta, stosują różne metody i sposoby, które dla dzieci mogą kojarzyć się z czymś niesamowitym. Stosują program, który ma wzbudzić zainteresowanie małego pacjenta. W tym celu żonglują piłeczkami, aby usprawnić, np. system psychoruchowy u dziecka, aby włączyć dziecko do udziału w zabawie. Stosowane są też sztuczki z magicznym talerzykiem. Doktor Clown może nawet sprawdzić „ magiczny palec” dziecka. Jednak najbardziej lubiany przez dzieci magiczny trik to „znikające jajeczko” – przy tej zabawie mali pacjenci wypowiadają w myślach życzenie, które spełni się, kiedy jajko zniknie.
Znakiem rozpoznawczym, jaki po sobie pozostawiają „Clowni – terapeuci” to maskotki albo czerwony nosek.
„Clowni – terapeuci” to wolontariusze z fundacji „ Dr Clown”, na co dzień są studentami i pracują zawodowo. Zdobywają wyższe wykształcenie w dziedzinie psychoterapii i pedagogiki. Czarują i pokazują rożne sztuczki cyrkowe, dzięki regularnym szkoleniom, które odbywają się w ramach fundacji. Robią to wszystko po, to aby móc podzielić się uśmiechem, radością, miłością i chwilą dla innych. Niedawno „Doktorzy” odwiedzili maluchów z lubińskiego szpitala.