Podczas wyjątkowej mszy, Przyjaciele Historii wraz z Adamem Pytlarzem z parafii pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Lubinie, wspomnieli wielu wyjątkowych ludzi. Lubińscy sportowcy sekcji piłkarskiej, pięściarskiej, podnoszenia ciężarów, czy siatkarskiej – pionierzy wspaniałej dziedziny życia. To dzięki nim rozpoczęła się kiedyś przygoda, która sprawiła, że dziś możemy uprawiać wiele sportów. O nich należy pamiętać, na nich się wzorować i o nich opowiadać.
– Jak jest się sportowcem to oczekuje się powołania, powołania do kadry na mistrzostwa czy igrzyska. To przeznaczenie do zwycięstwa. I Bóg tym narzędziem w postaci powołania, też tak je rozdaje, że przeznacza ludzi to zwycięstwa na mocy swego słowa – mówił podczas kazania na mszy ku pamięci zmarłych lubińskich działaczy i sportowców ks. Krzysztof Borysiewicz.
W Kościele pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny, Przyjaciele Historii odpalili ponad sto świec, za każdego wyczytanego przez Krzysztofa Kostkę (inicjatora mszy ku pamięci pionierów sportu) sportowego bohatera, a także miedziowych kibiców.
Ten dzień był świętem wspomnianych sportowców, a w dodatku w gronie ich rodzin, przyjaciół z boiska, klubów i ludzi, których znali.
Honory czynili Przyjaciele Historii, w tym Rodzinna Grupa REKO, Historycy Lubińskiego Sportu, parkrun Lubin, Boks Lubin i Związek Piłsudczyków RP. Przy mównicy nazwiska odczytywał Krzysztof Kostka, a świece dla pionierów sportu zapalali Robert Czerwonka, Zbigniew Siwak i Robert Kapiec. Z szeregów Przyjaciół Historii obecni byli także Rafał Szkop, Marek Krugliński i Mariusz Babicz. Należy jeszcze podkreślić, że wszystko miało jeszcze większy duchowy wymiar, dzięki replikom bluz oddającym epokę Spójni Lubin, Zawiszy Lubin, MKS Zagłębia Lubin z 1966 i 1972 roku.
Czytanie pisma wykonał Bogdan Pisz, który do Zagłębia trafił w 1986 roku, a modlitwę wiernych odczytał Damian Dąbrowski – wychowanek Amico Lubin, a następnie zawodnik Zagłębia Lubin.
Fot. Mariusz Babicz, Rodzinna Grupa REKO – Przyjaciele Historii
