Blisko tysiąc osób, a wśród nich uczniowie, górnicy, kibice Zagłębia Lubin, a także duchowni i mieszkańcy przeszli ulicami miasta w wyjątkowym wydarzeniu, jakim była droga krzyżowa, na której pojawiły się symbole Światowych Dni Młodzieży. Ikona Matki Bożej i krzyż ofiarowany młodym przez Jana Pawła II wędrują po wszystkich kontynentach, inaugurując w danym kraju spotkanie młodzieży z całego świata.
Pierwsza Miejska Droga Krzyżowa to efekt współpracy siedmiu proboszczów lubińskich parafii.
– To właśnie ich inicjatywa sprawiła, że możemy modlić się przy krzyżu razem z mieszkańcami Lubina. We wszystkich parafiach naszego miasta zapraszano wcześniej ludzi do wzięcia udziału w tej drodze krzyżowej. Przedsięwzięcie wymagało wielu przygotowań i wielu życzliwych ludzi – mówi ks. Jacek Saładucha z parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie, współorganizator Miejskiej Drogi Krzyżowej.
Inicjatywa, aby zorganizować Miejską Drogę Krzyżową bardzo spodobała się mieszkańcom miasta, zwłaszcza młodzieży.
– Myślę, że to jest dobry pomysł, ponieważ dzięki temu możemy się przekonać, przez co naprawdę przechodził Jezus – mówi Karolina Zwaryczewska, gimnazjalistka z Lubina.
– Nigdy nie brałam udziału w podobnym wydarzeniu. Uważam, że to jest bardzo dobry pomysł, bo jednoczy młodzież – mówi Magdalena Wróblewska, uczennica pierwszej klasy gimnazjum.
– Mnie się to bardzo podoba, bo bardzo integruje ludzi i tak powinno być przynajmniej raz w roku – mówi pani Krystyna.
Symbole Światowych Dni Młodzieży wzbudzały sporo emocji wśród uczestników drogi krzyżowej, zwłaszcza wśród osób, które miały okazję je nieść. – Niesienie krzyża, który przedtem niosło tak wiele osób na całym świecie, to niesamowite przeżycie. Ja też miałem ten zaszczyt – mówi Paweł Sitarczyk, uczeń klasy maturalnej.
Symbolami światowych dni młodzieży od 2003 roku jest ikona Matki Bożej Salus Populi Romani oraz krzyż, który Jan Paweł II podarował młodzieży w 1984 roku.
– Krzyż i ikona zawsze podróżują po tym państwie, gdzie zostały ogłoszone Światowe Dni Młodzieży. Te ważne symbole były już w Polsce, natomiast w Lubinie pojawiły się po raz pierwszy – mówi ks. Jacek Saładucha z parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Lubinie, współorganizator Miejskiej Drogi Krzyżowej. Właśnie ze względu na termin ich przybycia do Lubina, droga krzyżowa odbyła się we wtorek, a nie w piątek.
Ikona Matki Bożej Salus Populi Romani to kopia obrazu, który znajduje się z w Rzymie w Bazylice Matki Bożej Maria Maggiore. Wiąże się z nim pewna legenda. – Kiedy w 590 roku w Rzymie panowała epidemia dżumy, papież Grzegorz Wielki niósł ten obraz w procesji prosząc Boga o ocalenie miasta. Rzym został uratowany. Przez tę sytuację później rozwinął się szczególny kult Matki Bożej z obrazu – mówi ks. Marcin Kozyra, dyrektor Salezjańskiego Gimnazjum w Lubinie.
Na życzenie papieża Jana Pawła II obraz został dołączony do krzyża jako drugi symbol Światowych Dni Młodzieży.
– Jest to znak wiary, znak obecności Maryi, która stała pod krzyżem, ale głównym symbolem Dni Młodych jest krzyż. Papież dał go młodzieży i powiedział: „Powierzam Wam ten krzyż, przekażcie go jako znak największej miłości, jaką Chrystus umiłował ludzkość”. Pierwsze spotkanie z tymi symbolami w diecezji legnickiej nastąpiło podczas rekolekcji z ojcem Antonello w Lubinie, następnie przewieziono je do Jeleniej Góry, gdzie wędrowały po całej diecezji. Wczoraj przyjechały do Lubina, były w parafii św. Jana Bosko, dzisiaj podczas drogi krzyżowej przeniesiono je do parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego – mówi ks. Marcin Kozyra.
O północy krzyż i ikona zostaną przewiezione do kopalni. Ikona Matki Bożej wraz z delegacją młodych zjedzie kilkaset metrów pod ziemię, natomiast krzyż pozostanie na powierzchni. Będą przy nim czuwać górnicy w strojach galowych.
– Choć w braci górniczej są osoby mniej i bardziej wierzące, to wszystkich charakteryzuje to, że przed zjazdem żegnają się starym powiedzeniem chrześcijańskim „Szczęść Boże”. Pomyśleliśmy zwłaszcza o młodych ludziach, którzy są bardzo zabiegani, pracują w ciężkich warunkach, żeby utrzymać swoje rodziny i domy. Chcemy pomodlić się za nich oraz za tych, którzy zginęli w kopalni. Praca górnika jest bardzo niebezpieczna, dlatego chcemy im oddać hołd – mówi ks. Jacek Saładucha.
Symbole Światowych Dni Młodych zakończą swoją podróż po naszej diecezji w Legnicy, skąd trafią w kolejne miejsca w Polsce.