Kiedy kurs euro oscylował w granicach 4 zł, a na koncie Renaty Jędrak było już prawie 400 tys. zł, wydawało się, że to już koniec tej dramatycznej walki o życie, że operacja jest coraz bliżej. Tymczasem niespodziewanie kurs euro wzrósł do tego stopnia, że operacja transplantacji płuca oddaliła się o kwotę 38 tys. zł.
Początek Nowego Roku zaczął się dla Renaty wyjątkowo pomyślnie. Otrzymała pismo od profesora Zembali, który pozytywnie zaopiniował operację transplantacji płuca w klinice w Wiedniu, a na koncie fundacji zbierającej pieniądze na przeszczep było coraz więcej środków. Niestety, niektórych sytuacji nie da się przewidzieć.
– Tak sie cieszyłam, ze jest 407 tys. zł i już chciałam wydać dyspozycję o przewalutowaniu konta, a tu euro znowu do góry. Jestem załamana. Nie widzę końca tej zbiórki i jestem już zmęczona szukaniem tych pieniędzy. Teraz tylko liczę, ze euro spadnie, chociaż do 4,2 zł, bo nie wymyślę już nic więcej – mówi Renata.
Przypomnijmy, że Renata Jędrak z Pieszkowa, pod Lubinem, toczy dramatyczną walkę o życie, odkąd dowiedziała się, że cierpi na nieuleczalna chorobę płuc, która wiąże się z koniecznością przeszczepu tego organu. Niestety w Polsce takie operacje przeprowadza się bardzo rzadko, jedynie kilka w roku, a to tylko kropla w morzu potrzeb. Szansą dla kobiety jest przeszczep w Wiedniu, gdzie czas oczekiwania na dawcę jest znacznie krótszy. Problem jest jednak koszt operacji, czyli 100 tys. euro.
Jak dotąd na koncie fundacji, która zbiera pieniądze na przeszczep Renaty, zebrało się już 407 tys. zł. To zdecydowanie za mało, bo uwzględniając obecny kurs euro, potrzeba 445 tys. zł.
Więcej o chorobie Renaty Jędrak można przeczytać na stronie internetowej www.pomocdlarenaty.pl.
Aby pomóc Renacie, można również wpłacić pieniądze na niżej podany numer konta:
Tytułem: Pomoc dla Renaty
Fundacja Europa Media, ul. Nowogrodzka 44/7, 00-695 Warszawa
Konto: 21 1440 1387 0000 0000 0800 1588
MS