Wycięli w pień

20

Od początku tego roku już około 100 drzew zostało wyciętych w mieście. – Były to przede wszystkim topole suche oraz w złym stanie biologicznym, zagrażające mieniu i bezpieczeństwu mieszkańców Lubina – mówi Rafał Rozmus, naczelnik wydziału infrastruktury urzędu miejskiego. Ścięte zostały także ogromne topole, o których pisaliśmy na prośbę Czytelnika pod koniec maja.

Ubyło drzew przy ulicach: Mickiewicza, Kusocińskiego, Kołłątaja, Kilińskiego, Kruczej i Szpakowej, Legnickiej, Sokolej, Parkowej, Bema, Bilińskiego oraz w parku Solidarności.

Większość z nich wycięto ponieważ były chore lub uschnięte. Część jednak usunięto ponieważ kolidowały z planowanymi inwestycjami drogowymi.

– Na wszystkie drzewa gmina miejska Lubin posiada decyzję starosty lubińskiego. Przed przystąpieniem do prac przeprowadzana jest wizja w terenie w celu stwierdzenia, czy drzewa nie są przypadkiem zasiedlane przez ptaki – dodaje naczelnik Rozmus.

To nie koniec wycinki w Lubinie.

– Na bieżąco wpływają wnioski mieszkańców z prośbą o likwidację zagrożeń spowodowanych złym stanem drzew – wyjaśnia Rafał Rozmus. – Każdy z takich wniosków jest rozpatrywany i w przypadku jego zasadności gmina występuje do starosty lubińskiego z wnioskiem o wydanie zgody na usunięcie roślin.

Za każde ścięte drzewo zostanie posadzone nowe. Magistrat planuje nasadzenia w przyszłym roku, zazwyczaj w pobliżu miejsc, z których usunięto drzewa. 

– Będą to rośliny innych gatunków, bardziej dopasowane do warunków miejskich niż ich poprzednicy – stwierdza urzędnik.
Jak co roku miasto nie tylko wycina, ale i pielęgnuje drzewa. Przycinane są gałęzie znajdujące się nad drogami i zasłaniające widoczność. W 2012 roku przeprowadzona zostanie pielęgnacja tysiąca drzew do 10 metrów średnicy oraz 300 drzew o średnicy korony do 10 metrów.

O suchych topolach na Przylesiu pisaliśmy tutaj: www.lubin.pl/aktualnosci,20041,zima_wymrozila_urzad_musi_wyciac.html


POWIĄZANE ARTYKUŁY