Sobotniego wieczoru w Łodzi kibice Zagłębia Lubin nie będą najlepiej wspominać. „Miedziowi” ulegli Widzewowi 2:0, a obie bramki zdobył wychowanek lubinian Jakub Sypek.
Od początku spotkania obie drużyny ruszyły do ataku, ale to Widzew okazał się skuteczniejszy. Już w 7. minucie do siatki lubinian trafił Jakub Sypek, który jest wychowankiem Zagłębia. Gospodarze przeważali w tej części gry, jednak „Miedziowi” także dochodzili do sytuacji bramkowych głównie za sprawą powracającego po chorobie Tomasza Pieńki, który indywidualnymi akcjami próbował zaskoczyć Gikiewicza.
Po zmianie stron trener Włodarski zdecydował się za zmianę w środku pola i był to strzał w dziesiątkę, ponieważ Zagłębie zdominowało gospodarzy raz po raz tworząc kolejne sytuacje. Jedyne czego brakowało to skuteczność, a tej tego wieczoru nie brakowało Sypkowi, który w 71. minucie wykończył pięknym wolejem podanie swojego skrzydłowego. Zagłębie nie składało broni, jednak nie potrafiło znaleźć sposobu na pokonanie dobrze dysponowanego Rafała Gikiewicza.
Teraz fanów Ekstraklasy czeka przerwa na mecze kadrowe. „Miedziowi” na boisko powrócą 22. listopada i zmierzą się na własnym boisku z Motorem Lublin.
Widzew: 1. Rafał Gikiewicz – 62. Lirim Kastrati (52, 91. Marcel Krajewski), 4. Mateusz Żyro, 2. Luís Silva, 3. Samuel Kozlovský – 77. Jakub Sypek, 10. Fran Álvarez, 6. Juljan Shehu (85, 25. Marek Hanousek), 78. Kamil Cybulski (61, 7. Jakub Łukowski) – 9. Imad Rondić, 37. Sebastian Kerk (85, 17. Hubert Sobol).
Zagłębie: 30. Dominik Hładun – 31. Igor Orlikowski, 25. Michał Nalepa, 5. Aleks Ławniczak – 27. Bartłomiej Kłudka (55, 44. Marcel Reguła), 8. Damian Dąbrowski, 7. Marek Mróz (46, 15. Hubert Adamczyk), 6. Tomasz Makowski (86, 11. Arkadiusz Woźniak), 17. Mateusz Wdowiak – 9. Václav Sejk (76, 23. Patryk Kusztal), 21. Tomasz Pieńko (86, 80. Daniel Mikołajewski).