Wybuch gazu w Ścinawie: śledztwo zakończone

2236

Śledztwo w sprawie tragicznego wybuchu gazu w Ścinawie sprzed ponad dwóch lat dobiegło końca. Życie straciły wówczas dwie osoby, a dwie kolejne zostały ciężko ranne. Prokuratura Okręgowa w Legnicy skierowała w tej sprawie do sądu akt oskarżenia przeciwko dwóm mężczyznom. Grozi im do 8 lat więzienia. Oskarżeni nie przyznają się do popełnienia zarzucanych im czynów.

Przypomnijmy, że do tragicznej w skutkach eksplozji doszło 10 listopada 2021 roku. W wyniku wybuchu gazu, a następnie pożaru budynku i zawalenia się jego części, dwoje mieszkańców wielorodzinnego domu przy ul. 1 Maja 26 w Ścinawie zmarło, dwie inne osoby zostały poważnie ranne. Śledztwo w tej sprawie prowadziła Prokuratura Okręgowa w Legnicy.

Co istotne, do opisywanego zdarzenia doszło około dwa tygodnie po tym, jak w Ścinawie przeprowadzano budowę sieci gazowej z przyłączami. W związku z tym jeden z badanych przez śledczych wątków sprowadzał się do tego, czy istniał związek pomiędzy tymi pracami a tym zdarzeniem. Przeprowadzone śledztwo potwierdziło taką zależność.

Inwestorem była jedna spółka, a wykonawcą na podstawie umowy zawartej z inwestorem, inna spółka.

– Realizacja budowy sieci gazowej została powierzona podwykonawcy, a budowę przyłączy gazowych prowadzili pracownicy wykonawcy. Wykonawca miał także zapewnić nadzór techniczny na budowie, czyli ustanowić kierownika budowy, którą to funkcję sprawował pracownik wykonawcy oskarżony Dawid K. Drugim oskarżonym w tej sprawie jest Illia Ch., który wraz z innymi pracownikami wykonywał przyłącze gazowe do budynku, gdzie doszło do wybuchu. Oskarżony ten był w tej grupie faktycznie brygadzistą, posiadał niezbędne uprawnienia, wydawał pracownikom polecenia, a także decydował o przyjętej metodzie wykonywanych na budowie prac – informuje Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy

Legnicka prokuratura oskarżyła obu mężczyzn o nieumyślne sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w wielkich rozmiarach w postaci wybuchu gazu, pożaru i zawalenia się budynku z następstwem w postaci śmierci dwóch osób i obrażeń ciała u dwóch kolejnych osób. Dodatkowo także kierownika budowy Dawida K. o niedopełnienie obowiązków. 

– Śledztwo wykazało bowiem, że oskarżony mężczyzna nie sprawował należytego kierownictwa i nadzoru nad pracownikami wykonującymi w okresie od 13 do 27 października 2021 r. budowę przyłącza gazu średniego ciśnienia do budynku mieszkalnego przy ul. 1-go Maja 26. Ponadto dopuścił do wykonania przez pracownika przecisku mechanicznym sprzętem typu „kret” na głębokości, na której były posadowione kable energetyczne. To skutkowało uszkodzeniem kabla energetycznego, a od niego rozszczelnieniem rury osłonowej przyłącza gazowego i niekontrolowanym wypływem gazu do gruntu i budynku, a w następstwie wybuchem gazu i pożarem – wyjaśnia rzecznik.

Obaj oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Grozi im od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.


POWIĄZANE ARTYKUŁY