Dziś sprawa dywidendy z KGHM trafi na wokandę legnickiego sądu.
Na legnickiej wokandzie stanie sprawa miedziowej dywidendy. Sąd wstrzymał drugą część wypłaty zysków właścicielom po doniesieniu, jakie złożył Ryszard Zbrzyzny, szef Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego. Zbrzyzny zaskarżył uchwałę z 9 lipca, która była korektą uchwały z 30 maja. Na lipcowym posiedzeniu właściciele poprawili błędną uchwałę Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia i przeznaczyli cały zysk na dywidendę. Według Ryszarda Zbrzyznego złamano prawo, bo prawidłową uchwałę o wypłacie dywidendy podjęto zbyt późno. Decyzja o dywidendzie powinna zapaść pół roku po zakończeniu roku.
Sąd zdecydował o wstrzymaniu drugiej części dywidendy (pierwsza została wypłacona 10 lipca).
KaSt
