Wszystkich Świętych – pamiętamy nie tylko o bliskich

175

Na cmentarzach spory tłok. Dziś Wszystkich Świętych – dla Polaków to czas zadumy i chwilowego zatrzymania się w codziennym biegu. 1 i 2 listopada całymi rodzinami odwiedzamy groby bliskich.

1 listopada jest w Polsce dniem wolnym od pracy, co powoduje, że wielu ludzi przychodzi na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się. Jest to też zwyczaj praktykowany przez osoby niewierzące, stanowiący wyraz pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym.

Święto to było również w czasach PRL dniem wolnym, ale oficjalnie starano się nadać mu charakter świecki i nazywano go dniem Wszystkich Zmarłych bądź Świętem Zmarłych.

– Wyznaczenie 1 listopada jako dnia, w którym oddaje się cześć wszystkim świętym, w tym wszystkim męczennikom i wyznawcom, ale także po prostu wszystkim zbawionym – bo w doktrynie chrześcijańskiej świętość jest równoznaczna z osiągnięciem zbawienia, czyli wejściem do Królestwa Niebieskiego – tłumaczy się najczęściej z chrystianizacją kultów pogańskich pochodzenia germańskiego lub celtyckiego – wyjaśnia dr hab. Jerzy Pysiak z Instytutu Historycznego UW w rozmowie z PAP, opowiadając o historii tego listopadowego święta.

1 listopada 741 r. papież Grzegorz III poświęcił w Bazylice św. Piotra nową kaplicę ku czci Zbawiciela, Najświętszej Marii Panny, apostołów, męczenników, wyznawców i „doskonałych sprawiedliwych”, którzy także, dzięki owym przymiotom osiągnęli świętość – a zatem wszystkim świętym.

Co ciekawe, 1 listopada Celtowie i Germanie obchodzili święto końca lata i początku zimy – celtyckie „Samhain night”. Ów koniec lata oznaczał zatem zamieranie przyrody, a zarówno w kulturze celtyckiej jak germańskiej oddawano wówczas także cześć duszom zmarłych przodków. Święto to dało początek późniejszemu Halloween; sama nazwa Halloween to skrót wywodzący się z języka potocznego oznaczający wigilię Dnia Wszystkich Świętych (All Hallows’ E’en).

– A zatem można domniemywać, że wyznaczenie przez papieża 1 listopada na święto ku czci wszystkich przebywających w zaświatach świętych było także posunięciem mającym na celu chrystianizację pogańskiego w treści świątecznego obyczaju ludności Europy – zauważa dr hab. Jerzy Pysiak.

 

Data konsekracji przez Grzegorza III kaplicy Wszystkich Świętych w Bazylice św. Piotra odpowiadała także świętu obchodzonemu przez Kościoły lokalne w państwie Franków i na Wyspach Brytyjskich, które w kalendarzu liturgicznym było określane jako „solemnitas magna” czy „solemnitas sanctissima” – co oznacza po prostu „wielką” czy „najświętszą” uroczystość liturgiczną – i było poświęcone kultowi wszystkich świętych oraz modlitwie za dusze wszystkich umarłych. Uroczystość ta poświadczona jest jednak w liturgii dopiero w IX w. i nie mamy pewności, czy jej pochodzenie jest lokalne – tj. czy miejscowe Kościoły w ten właśnie sposób starały się nadać chrześcijańską treść tradycyjnej „Samhain night”, czy jest to objaw romanizacji liturgii – to jest przejmowania rzymskiego porządku liturgicznego przez Kościoły prowincjonalne.

Dziś na lubińskim cmentarzu prowadzonych jest kilka kwest, między innymi na żołnierzy wyklętych. Za zebrane pieniądze fundacja odnajduje bezimienne groby i identyfikuje pochowanych w nich żołnierzy

W 835 r. papież Grzegorz IV ustanowił „solemnitas sanctissima” jako obowiązujące dla Kościoła powszechnego. Na jego prośbę cesarz Ludwik Pobożny w tym samym roku wydał zarządzenie, które wprowadzało to święto jako obowiązkowe dla całego Kościoła frankijskiego na obszarze Imperium Karolińskiego. Mniej więcej sto lat później papież Jan XI powtórzył zarządzenie Grzegorza IV i można mówić od X w. o Dniu Wszystkich Świętych jako upamiętnieniu wszystkich zbawionych.

Do Polski Dzień Wszystkich Świętych został wprowadzony wraz z całym kalendarzem liturgicznym.

– Tak jak po wprowadzeniu w Polsce chrześcijaństwa obchodzono Wielkanoc, Boże Narodzenie czy Dzień Zesłania Ducha Świętego, tak samo obchodzono Dzień Wszystkich Świętych – uznawany za jedno z czterech najważniejszych świąt chrześcijańskich – mówi dr hab. Pysiak. – O tym, że święto związane z kultem zmarłych, znane w folklorze słowiańskim jako dziady i poświadczone aż do przełomu XIX i XX w., dość szybko w świadomości społecznej się schrystianizowało świadczy jego nazwa – Zaduszki – dodaje.

Nazwa Zaduszki – będąca potoczną, ludową nazwą Dnia Zadusznego, czyli święta, w czasie którego modlono się za dusze wszystkich zmarłych, już nie tylko zbawionych, przypadającego w dzień po Święcie Wszystkich Świętych – świadczy o tym, że święto to zostało zaakceptowane przez kulturę ludową Słowian, w tym kulturę ludową Polaków.

Źródło: www.kurier.pap.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY