Wstrząsy o poranku

14

LUBIN. Mieszkańcy Lubina mieli dziś wyjątkowo nieprzyjemną pobudkę. Szczególnie na Przylesiu, najpierw o 5.36, a potem raz jeszcze o 6.02, odczuwalne były wstrząsy. – Wszystko jest w porządku, to były strzały kontrolowane – uspokaja Dariusz Wyborski z biura prasowego KGHM.

 

Wstrząsy odczuwalne były dwukrotnie. – To były rutynowe prace wykonywane na przodku na oddziale Lubin Zachodni. Pierwszy o godzinie 5.36 to była tzw, siódemka, drugi o godzinie 6.02 – tzw. piątka – wyjaśnia Wyborski.

W tym czasie w rejonie strzałów nie było pracowników, więc nikt z górników nie odniósł żadnych obrażeń. Nie ucierpiały też maszyny.


POWIĄZANE ARTYKUŁY