Wstrząs w Rudnej – drugi górnik nie żyje

14

16 godzin trwała akcja ratownicza w kopalni Rudna. Ratownicy próbowali wyciągnąć drugiego górnika, który został przysypany po serii wstrząsów do jakich doszło wczoraj o godzinie 16 na oddziale G – 22 w kopalni Rudna.

Górnicy zostali uwięzieni około 1000 metrów pod ziemią. Kiedy ratownicy dotarli do pierwszego z nich – 31 – letniego sztygara już nie żył. – Kilkanaście minut temu dotarli do drugiego 28 – letniego górnika – informuje rzecznik spółki, Radosław Poraj – Różecki.

28 – latek od 1,5 roku pracował pod ziemią, w KGHM. Mieszkaniec okolic Chojnowa. Kawaler.  31 – letni sztygar, mieszkaniec Lubina, miał żonę i dziecko.  

W akcji ratowniczej, która rozpoczęła się tuż po godzinie 16 brało udział w sumie osiem zastępów ratowniczych JRGH z Sobina. Obecnie trwa wygaszanie akcji. Ratownicy wyciągają ciało 28 – letniego górnika. Jeszcze dziś na dół zjadą komisje – KGHM oraz Wyższego Urzędu Górniczego, by ustalić przyczyny.  

To siódma śmierć w tym roku w kopalniach należących do KGHM.

KaSt


POWIĄZANE ARTYKUŁY