Siedmiu górników zostało poszkodowanych w wyniku silnego wstrząsu w Zakładach Górniczych Rudna. Na szczęście ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na oddziale G-23 zatrzęsło wczoraj tuż po godzinie 21.30. Była to tzw. siódemka. – W rejonie zagrożenia przebywało dziesięć osób. Na miejsce zdarzenia przyjechały trzy zastępy ratowników z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego. Pracownicy wycofali się samodzielnie z miejsca objętego zjawiskiem – relacjonuje Jarosław Twardowski, dyrektor Departamentu Komunikacji i CSR w KGHM.
Siedmiu górników zostało poszkodowanych. – Doznane obrażenia to stłuczenia. Poszkodowani zostali opatrzeni przez ratowników z JRGH, a następnie przetransportowani do szpitali w Legnicy oraz Głogowie, a także na szpitalne oddziały ratunkowe w Lubinie i Głogowie – dodaje dyrektor Twardowski.
Jeden z górników, który doznał urazu głowy, przebywa na obserwacji w legnickim szpitalu. Pozostali wyszli już ze szpitali i wrócili do domów.