Wróci do gry szybciej

27

Trzy tygodnie, tyle maksymalnie będzie trwał rozbrat z piłką ręczną Moniki Maliczkiewicz. Lubińska bramkarka doznała kontuzji podczas meczu z holenderskim Sercodak Dalfsen już na samym początku pojedynku.

Zawodniczkę Zagłębia zmieniła na bramce Patrycja Chojnacka. Monika Maliczkiewicz oglądała spotkanie już po za linią boczną boiska. Z pierwszej diagnozy wynikało, że lubinianka na dłużej rozstanie się z piłką ręczną. Mówiło się nawet o kilku miesiącach. Wiadomo jednak, że zawodniczka wróci do drużyny znacznie wcześniej. – Początkowo wydawało się, że jest ot groźniejszy uraz. Zawodniczka już czuje się lepiej. Monika jest po badaniu USG, na którym stwierdzono naderwanie mięśnia po tylnej stronie uda. Prognozowana przerwa potrwa maksymalnie do trzech tygodni – skomentował na klubowej stronie Łukasz Zajkowski, fizjoterapeuta drużyny kobiet.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY